Rada Powiatu zebrała się wczoraj w sali konferencyjnej starostwa. Porządek obrad był dość długi, ale wszystkie zaplanowane uchwały zostały podjęte.
Radni zmienili budżet powiatu, co wiąże się z przekazaniem szpitalowi 100 tys. zł.
- To są kolejne pieniądze przekazywane przez powiat szpitalowi, za co serdecznie dziękuję - mówił Andrzej Sawoni, dyrektor szpitala. - Te pieniądze spadły nam jak z nieba, bo mieliśmy poważną awarię urządzeń do badań kolonoskopowych. Dzięki temu nie przerwaliśmy badań.
Korzystając z okazji dyrektor Sawoni poinformował, że poprzedniego dnia podpisany został kontrakt z NFZ na kolejny rok.
- Ten kontrakt jest korzystniejszy o 500 tys. zł w porównaniu ze styczniem 2012 roku, ale jednak niższy o 1,2 mln zł w porównaniu z lipcem br. - powiedział dyrektor. - Ograniczymy wykonywanie operacji na kręgosłupach, bo NFZ nie uwzględnił naszych potrzeb w tym zakresie. Chcę jednak uspokoić pacjentów: szpital będzie funkcjonował w zasadzie normalnie
Od kilku lat w Ostrowi Mazowieckiej działa jedyny w powiecie dom dziecka, będący publiczną placówką opiekuńczo-wychowawczą typu rodzinnego. Prowadzi go w swoim domu Marlena Rymer - Rymarczyk, która pełni jednocześnie funkcję jego dyrektora.
W październiku poinformowała starostę, że postanowiła zaprzestać przyjmowania kolejnych wychowanków, ale ci, którzy obecnie przebywają w jej domu ( chodzi o pięcioro dzieci) pozostaną aż do usamodzielnienia się.
W praktyce oznacza to likwidację tej placówki i zastąpienie jej rodzinnym domem dziecka jako formą rodzinnej pieczy zastępczej. Radni podjęli w tej sprawie stosowną uchwałę, a Marlena Rymer - Rymarczyk w liście otwartym do radnych przedstawiła powody swej rezygnacji. Mówiła o tym, że swoją pracę wykonywała z pasją, ale odbiło się to na jej zdrowiu i rodzinie.
Starosta podziękował Marlenie Rymer - Rymarczyk za ogromne zaangażowanie w to, co robi i wyraził nadzieję, że jednak zmieni zdanie.
Więcej znajdziesz w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?