Jak informuje delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Ostrołęce w ciągu trzech dni (19,20,21 października) pobierano próbki wody z rzeki do badań. Pierwsze dwa pobrania miały miejsce jeszcze w trakcie akcji ratunkowej, mającej na celu opanowanie sytuacji. Ostatnie zostały pobrane już po zakończeniu przez strażaków działań na rzece.
Za każdym razem pobierano wodę z czterech miejsc. Pierwsza próbka pobierana była zawsze z miejsca powyżej kanału, do którego dostał się olej. Ostatnią pobierano w Łachach za Różanem.
Po ocenie wstępnych parametrów wysłano próbki do Centralnego Laboratorium Badawczego funkcjonującego przy Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska.
Podstawowe analizy nie wskazywały na znaczne zanieczyszczenie Narwi. Były porównywalne do analiz monitorujących, które wykonywane są regularnie na rzekach
- informuje Monika Sobczak, kierownik delegatury WIOŚ w Ostrołęce. Jak jednak zaznacza, sprawdzono do tej pory parametry takie jak: temperatura, zawartość tlenu, przewodność elektrolityczna oraz ph. - Czekamy na analizy laboratoryjne Centralnego Laboratorium Badawczego. One w pełni pozwolą ocenić, czy nastąpiło skażenie.
Ich wyniki będą znane najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Zobacz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?