To było już siódme nasze spotkanie. Pierwszy raz skrzyknęliśmy się w 1987 roku w starym PTTK. Potem co pięć lat gościł nas szkolny kolega, Mariusz Kleczkowski w swojej „Ostoi”.
W tym roku bawiliśmy się w „Bobrowym daszku”. Przybyło nas tym razem osiemnaścioro, z różnych stron kraju. A Celinka nadleciała nawet z Nowego Jorku. To dobra frekwencja, zważywszy, że sześcioro kolegów odeszło już od nas na zawsze.
Niezmiernie ucieszyła nas obecność profesorów – pani Stanisławy Watrakiewiczowejz i dyr. Stanisława Gałązki. Nie dotarła do nas, choć bardzo się wybierała prof. Maria Gumkowska, a także – ze względów zdrowotnych - nasz ulubiony prof. Leopold Szwedowski, wychowawca klasy oraz prof. Wiesław Grzegorczyk.
Panowie bawili się z nami wspaniale na poprzednich zjazdach, co tym razem wspominaliśmy w pogaduchach przy stole. Teraz czekamy na 50-lecie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?