5 listopada 2019 r., wieczorem, w Ostrołęce, w Domu Pomocy Społecznej, Mariusz M. - pensjonariusz domu wszedł do pokoju, który zajmuje z Marcinem S.
Z nożem w ręku
Podszedł do śpiącego na łóżku mężczyzny i zadał mu kilkanaście ciosów nożem w okolice szyi, klatki piersiowej, przedramienia prawego oraz ramienia lewego. Spowodował u Marcina S. liczne rany cięte i kłute.
Następnie Mariusz M. z nożem w ręku zszedł piętro niżej, wszedł do pomieszczenia służbowego i poinformował pracowników DPS, że zaatakował nożem Marcina S. Nóż, który trzymał w ręku, rzucił na biurko i powiedział: „Poddaję się”.
Udzielili pomocy
Pracownicy DPS-u natychmiast pobiegli do pokoju, w którym doszło do usiłowania zabójstwa. Zanim dotarli, na korytarzu zobaczyli idącego, całego zakrwawionego i trzymającego się za szyję Marcina S., który oświadczył, iż został zaatakowany przez Mariusza M. W oczekiwaniu na karetkę pracownicy DPS udzielili ofierze pomocy i starali się zatamować krwawienie. Karetka pogotowia zabrała Marcina S. do szpitala w Ostrołęce. W tym samym szpitalu na oddziale psychiatrycznym znalazł się Mariusz M.
Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi śledztwo przeciwko Mariuszowi M., któremu przedstawiono zarzuty usiłowania zabójstwa i ciężkiego uszkodzenia ciała Marcina S.
Przyznał się
Jak ustalono, podejrzany od kilkunastu lat leczy się na schizofrenię hebefreniczną. W Domu Pomocy Społecznej przebywał od 3 lat, a od dwóch lat zajmował wspólny pokój z Marcinem S. Rzekomym powodem ataku nożem był brak papierosów oraz głosy w głowie, które „kazały mi tak zrobić”.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił składania wyjaśnień. Sąd Rejonowy w Ostrołęce podzielił stanowisko prokuratury i zastosował wobec Mariusza M. izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za przestępstwo usiłowania zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności od 8 lat do dożywocia.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?