MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Prezydent chce przywrócenia płatnej strefy parkowania. Jest projekt uchwały

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Strefa płatnego parkowania w Ostrołęce to obecnie tylko trzy ulice
Strefa płatnego parkowania w Ostrołęce to obecnie tylko trzy ulice Piotr Ossowski
Ostrołęka. . Prezydent chce przywrócenia płatnej strefy parkowania. Jest projekt uchwały. Dziś za parkowanie w mieście (z wyjątkiem trzech ulic) nie płacimy.

Wszystko wskazuje na to, że strefa płatnego parkowania znów będzie działać w Ostrołęce. Przypomnijmy, że od września za parkowanie płacimy w mieści tylko przy trzech ulicach: Inwalidów Wojennych, Prądzyńskiego i Kopernika (w przypadku tych ostatnich tylko na określonych odcinkach).

Eksperyment się nie udał

Wcześniej strefa płatnego parkowania była znacznie większa. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku strefa znów będzie większa. Obecne ograniczenie strefy płatnego parkowania zostało wprowadzone przez miasto jako swojego rodzaju test. Choć jeszcze w kampanii wyborczej Łukasz Kulik uczynił z likwidacji strefy płatnego parkowania jedną ze swoich obietnic. Ostatecznie strefa została znacznie ograniczona, ale czasowo – od września do końca roku.

I okazuje się – tak uznało miasto – że… nie był to dobry pomysł. Prezydent przygotował już uchwałę przywracającą strefę płatnego parkowania.

W uzasadnieniu uchwały napisano:

Przywrócenie granic strefy związane jest z tym, iż zgodnie z założeniami ograniczenie granic strefy płatnego parkowania (…) zaplanowane zostało testowo na okres czterech miesięcy tj. od 1 września 2019 roku do 31 grudnia 2019 roku celem przeanalizowania jak wpłynie zmniejszenie granic SPPN na obłożenie miejsc postojowych i rotację pojazdów na terenie miasta w ulicach wyłączonych. Podczas prowadzonych wizji w terenie zauważono, iż po ograniczeniu granic SPPN wystąpiły znaczne utrudnienia z dostępnością miejsc postojowych. Uwagi w tym zakresie zgłaszane są również przez mieszkańców miasta zarówno telefonicznie jak i w pismach kierowanych do Urzędu Miasta z prośbą o przywrócenie SPPN.

Nie da się ukryć, że po likwidacji strefy parkowania, o znalezienie miejsca na parkingach przy głównych ulicach miasta jest trudniej. W uzasadnieniu podkreślono, że to kluczowy argument za przywróceniem strefy. Co oczywiście nie zmienia faktu, że będzie się to także wiązało ze zwiększeniem przychodów miasta. Warto jednak podać kilka liczb, zwłaszcza że wielu osobom wydaje się, że strefa płatnego parkowania to dla miasta duży dochód. Czy tak jest rzeczywiście? Oczywiście to rzecz względna, choć w skali budżetu przychody z tego tytułu nie stanowią jakiejś istotnej kwoty. W zeszłym roku „na strefie płatnego parkowania” miasto zarobiło nieco ponad 511 tys. zł. Przychody z opłat od kierowców wyniosły 1,1 mln zł, z tego 700 tys. zł to koszty obsługi przez firmę administrującą strefą. Różnica nie stanowi jednak całości dochodów miasta. A to dlatego, że do miasta wpływają dodatkowo pieniądze z opłat za nieuiszczenie opłaty parkingowej (lub jej nieprzedłużenie).

Z tymi opłatami wiąże się zmiana, z którą liczyć się muszą kierowcy po 1 stycznia (oczywiście o ile propozycja prezydenta zostanie przyjęta). Dziś opłata za nieprzedłużenie parkowania to 10 zł, za nieuiszczenie opłaty – 25 zł. Po zmianie będzie to, odpowiednio… 100 i 200 zł. Spokojnie jednak! Miasto nie planuje aż tak drastycznej podwyżki. Jeśli osoba zapłaci w ciągu dwóch tygodni uzyska 90-procentową bonifikatę. Czyli ci, którzy nie przedłużą opłaty za parkowanie zapłacą de facto 10 zł kary, ci którzy w ogóle nie zapłacą za parkowanie – 20 zł (czyli mniejszą karę niż dziś obowiązującą).

Strefa nieco mniejsza

W stosunku do sytuacji sprzed września, zmieniony zostanie także obszar strefy parkowania. Wyłączona z niego zostanie ul. Leszczyńskiego i fragment ul. Kościuszki (od Leszczyńskiego do Staszica). To logiczne rozwiązanie po tym jak, już dawno temu, z budynków przy Kościuszki wyprowadziła się policja. Od tamtej pory znalezienie miejsca parkingowego tutaj nie jest problemem.

Na koniec przypomnijmy, być może ostrołęczanie już się od tego odzwyczaili, gdzie od nowego roku będziemy znów płacić za parkowanie (o ile – czynimy to zastrzeżenie ponownie – rada miasta przyjmie propozycję prezydenta bez zmian):

  • Prądzyńskiego – od skrzyżowania z ulicą Kopernika do ulicy Inwalidów Wojennych,
  • Kopernika – od ulicy Głowackiego do ulicy Rejtana,
  • Kopernika – od skrzyżowania z ulicą gen. Fieldorfa „Nila” do skrzyżowania z ulicą Prądzyńskiego,
  • Inwalidów Wojennych,
  • gen. Fieldorfa „Nila” – od skrzyżowania z ulicą Kopernika do ronda im księcia Janusza I,
  • Głowackiego,
  • Kilińskiego,
  • Gomulickiego,
  • Gołębia,
  • Świętokrzyska – od ulicy Gomulickiego do ulicy Kościuszki,
  • Kościuszki - od placu gen. Bema do ulicy Staszica,
  • plac 1 Maja,
  • plac gen. Bema,
  • Bogusławskiego – od skrzyżowania z ulicą Głowackiego do skrzyżowania z ulicą Starosty Kosa,
  • Marszałka Józefa Piłsudskiego

Zobacz inne materiały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki