Mężczyzna miał problemy z prawem od dłuższego czasu. W końcu miarka się przebrała.
W czerwcu 27-latek ukradł z garażu jednej z posesji wędki, wkrętarki, piły elektryczne i spalinowe. Spodobała mu się też nawigacja gps zamontowana w samochodzie oraz radio CB i radioodtwarzacz CD. Wartość utraconych rzeczy oszacowano na ponad 1500zł.
Pod koniec czerwca ten sam mężczyzna ukradł z parkingu przy ul. Filochowskiego Jeepa Cherokee z przyczepką. Samochód był wart 10 tysięcy złotych.
Kilka minut później zatrzymno go na Mostowej. Wydmuchał około 3 promili.
Kiedy opuścił mury komendy, postanowił poskakać po samochodzie daewoo tico. Spowodował uszkodzenia na ponad 300zł.
Policjanci ostrzegali mężczyznę, że jeśli dopuści się kolejnego czynu, sąd może orzec karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
Nie usłuchał. 25 lipca spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu swojego kolegi.
Uderzył młodego ostrołęczanina pięścią w klatkę piersiową, następnie kopał gopo całym ciele.
- Zadawane ciosy spowodowały pęknięcie śledziony, wstrząśnienie mózgu, złamanie kości nosowych, stłuczenie płuca, złamanie kilku żeber, złamanie wyrostków kręgu kręgosłupa. Obrażenia te realnie zagrażały życiu pobitego - mówi mł asp. Bożena Piersa z KMP w Ostrołęce. - Z uwagi na grożącą surową karę oraz uzasadnioną obawę ucieczki i ukrywania się Łukasza W., sąd przychylił się do wniosku prokuratury stosując 3-miesięczny areszt tymczasowy.
Ostatni czyn jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyźnie zarzuca się popełnienie przestępstw przeciwko mieniu w warunkach recydywy, co może oznaczać jeszcze wyższą karę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?