Liliana Bardijewska nie mogła nie pokochać książek. Gdy była dzieckiem mieszkała w pokoju, zbudowanym z półek z książkami. Leżąc na łóżku tylko wyciągała rękę i brała taką książkę, jaką chciała.
- Z grzbietów książek przepisywałam litery i tak nauczyłam się pisać. Tyle, że w pionie. Później w szkole musiałam się nauczyć pisać poziomo - wyjaśniła pisarka.
Dodała, że zawsze lubiła wymyślać historie i bajki.
- I tak mi zostało do dzisiaj. Lubię pisać i wymyślać. Najpierw te historie sobie opowiadałam. Potem, gdzieś w waszym wieku napisałam pierwszą historię. Do pisania na poważnie wróciłam, jak byłam studentką. To przyszło samo, naturalnie. Opowieści buzowały w mojej głowie i musiałam je uwolnić - opowiadała Liliana Bardijewska.
Okazało się, że wielu spośród uczniów również próbuje pisać. Zdaniem gościa biblioteki pisanie jest samotniczym zajęciem, ale czasami dobrze się jest podzielić swoją twórczością. Stąd pisarka zachęcała dzieci do skupiania się w kółkach literackich i wspierania się. Jej pisanie zaczyna się od zastanowienia się, o czym chciałaby porozmawiać z czytelnikami.
- Zaczynam od myślenia o problemie. Czasami pojawia się jakiś bohater. Pomysł w mojej głowie wędruje razem ze mną, dojrzewa - tak Liliana Bardijewska wyjaśniła powstawanie swoich utworów.
Pisze nie tylko książki, ale również słuchowiska, sztuki teatralne, recenzje literackie i teatralne.
- Jestem zaprzyjaźniona z piórem - stwierdziła Liliana Bardijewska.
Jednym z jej marzeń jest, by zobaczyć swoją opowieść na ekranie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?