Ola w wywiadzie udzielonym WP.tv wyznała, że zależało jej na jak najbardziej naturalnej sesji zdjęciowej. Nie chciała poddawać fotografii obróbce, dlatego graficy nanieśli na nie mało znaczące poprawki. Z tego powodu wprawione oko przeglądając magazyn, może wychwycić blizny i znamiona na ciele gwiazdki.
- To był mój pomysł. To był mój osobisty warunek zrobienia tej sesji. Nie chciałam, żeby ta sesja była wulgarna, żeby była kiczowata, bo zdarza się, że zawsze jest wszystkiego dużo wokół, a tak naprawdę nie ma nic fajnego w samym zdjęciu - powiedziała Ola w WP.tv.
Zdjęcia i więcej informacji znajdziesz tutaj:
Ola Szwed nago w Playboyu. Pewnie nie wiecie, że to dziewczyna z... Przasnysza. Zobacz bardzo odważne zdjęcia Oli
- Chciałam, żeby zdjęcia były artystyczne, bo to jest typ fotografii, który ja uwielbiam osobiście i zachwycam się właśnie tego typu zdjęciami. Gra światła, cienia i absolutny minimalizm formy. Jestem bardzo zadowolona ze zdjęć. Nie sądziłam, że mogę tak wyglądać - wyznała podekscytowana Szwed.
Przypominamy, Ola Szwed jest córką Polki i Nigeryjczyka. Jej mama pochodzi z Przasnysza.
- Z Przasnyszem jestem bardzo blisko związana i bardzo często tu bywam. Moja mama jest przasnyszanką z urodzenia, tu mój dziadek Henryk Szwed był przez wiele lat dyrektorem ZWAR-u, a babcia, Aleksandra Szwed - dyrektorką Zespołu Szkół Zawodowych - mówiła nam w jednym z wywiadów Ola Szwed.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?