Niedziela Palmowa w Łysych. Tradycyjny korowód z palmami i msza święta pod przewodnictwem biskupa łomżyńskiego

Tradycyjnie Niedziela Palmowa w Łysych przyciągnęła tłumy wiernych. Główną atrakcją były ogromne palmy, które można było podziwiać najpierw w kościele pw. św. Anny, a następnie podczas procesji do kościoła parafialnego.

Mszy świętej przewodniczył biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Podczas kazania biskup omówił ewangelię św. Marka dotyczącą ukrzyżowania Chrystusa.

W ewangelii zauważamy milczenie Jezusa. Jest sam ze swoim bólem i cierpieniem. Nawet uczniowie przyglądają się z daleka. Pod krzyżem nie ma żadnej przyjaznej twarzy. Ale pod koniec dzisiejszego fragmentu pasji pojawia się człowiek- poganin, Setnik. To on jako jedyny odkrywa kim był ten człowiek. Mówi, że to człowiek, który jest Synem Bożym. I mówi to poganin. Odkrył w tym człowieku, poprzez jego cierpienie, oblicze Boga. Uwierzył. Pamiętajmy, że ilekroć będziemy czuć taką samotność w tym wrogim świecie, wpatrujmy się w krzyż Chrystusa. Wypatrujmy naszej nadziei i siły

- mówił biskup. Na koniec kazania podziękował i docenił wszystkich zaangażowanych w przygotowywanie pięknych palm. Zaznaczył, że są one także wyrazem wiary. Złożył także życzenia z okazji Wielkanocy. Aby święta Zmartwychwstania Pańskiego były odrodzeniem i umocnieniem.

Na scenie odbyły się także prezentacje artystyczne. Wystąpili: Kapela Łysozianie z Łysych, laureaci konkursu gadki kurpiowskiej „Moziem o Kurpsiach po Kurpsiosku”, KGW w Pupkowiźnie, KGW w Zalasiu, KGW z Serafina, Lipnik, Baby i Tartaku, zespół folklorystyczny Puszcza Zielona, zespół folklorystyczny Kurpiowszczyzna z Myszyńca.

Poza wymiarem religijnym Niedziela Palmowa w Łysych ma też wymiar świecki.

Wychodząc na przeciw ogromnemu zainteresowaniu niedzielą palmową w łysych poszerzyła się oferta kulturalna, przekształcając się z uroczystości kościelnej i przeglądu konkursowego do dużej imprezy folklorystycznej. Obecnie przyjeżdżając do Łysych można obejrzeć nie tylko procesję z palmami o znacznych rozmiarach, ale także kiermasz sztuki ludowej, kiermasz wydawnictw regionalnych, okolicznościowe wystawy, z wystawą nagrodzonych palm na czele, obejrzeć występy zespołów folklorystycznych, skosztować potrawy kuchni regionalnej, a nawet kupić zminiaturyzowaną ale regionalną palemkę.

- podaje Urząd Gminy w Łysych. I faktycznie, przed kościołem rozstawiono stragany z różnościami: od rękodzieła z pięknymi palmami, koszykami, rzeźbami, serwetami, poprzez regionalne produkty spożywcze jak miody, wędliny, chleby czy nalewki, na zabawkach kończąc. Można też było najeść się do syta, gdyż nie brakowało stoisk gastronomicznych. Chętnych na pajdę ze smalcem nie brakowało. Byli też miłośnicy obwarzanek, ciastek czy sękaczy.

Służby, licznie biorące udział w uroczystościach, miały dużo pracy. Szczególnie straż pożarna, której pomoc było nieoceniona podczas wyciągania samochodów, które utknęły w grzęzawisku, jakie wytworzyło się na parkingu niedaleko kościoła.

Specjalnie podziękowania należą się strażakom z OSP Łączki za pomoc w wyciągnięciu samochodu autorki tego tekstu.