Nasz Czytelnik ma wątpliwości, czy powinien odśnieżać chodnik przy swojej posesji

Jan Kaczyński z Dylewa mieszka w swojej wsi od wielu lat. Twierdzi, że co roku zimą odśnieża chodnik przed swoim domem. Ale właśnie wtedy nurtuje go jedno pytanie: Czy on i inni mieszkańcy ulicy Ostrołęckiej w Dylewie muszą odśnieżać chodniki przed swoimi posesjami, skoro mieszkają przy drodze krajowej?
Mężczyzna przyszedł do naszej redakcji z prośbą, byśmy wyjaśnili tę jego wątpliwość.
- Rozumiem chodniki przed posesjami przy drogach gminnych, osiedlowych, ale inne? Chciałbym, żeby została podana podstawa prawna tego obowiązku.
Pan Jan zgłosił nam też inny problem.
- Zatoki przystanków autobusowych w Dylewie bardzo często nie są odśnieżane. To niebezpieczne. Można się tam wywrócić - zaznaczył.

Drogami krajowymi w naszym rejonie zajmuje się ostrołęcki rejon warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Poprosiliśmy Danutę Daniłowską, jego kierowniczkę o odpowiedź na pytania naszego Czytelnika. Pani kierownik stwierdziła, że mieszkańcy mają obowiązek odśnieżania chodników przy swoich posesjach, również wzdłuż drogi krajowej.

- Obowiązek ten wynika z przepisów prawa zawartych w art. 5 ust 1 pnkt 4 ustawy z 13 września 1996r o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jednolity DZ.U. z 2005 roku nr 236,poz2008 z późniejszymi zmianami ) - mówi, przedstawiając szczegółową podstawę prawną. - Zatoki autobusowe odśnieża i zwalcza na nich gołoledź zarządca drogi (rejon GDDKiA - przyp. red.). Natomiast utrzymaniem peronów - przystanków komunikacyjnych, zgodnie z obowiązującym prawem, powinni się zająć przedsiębiorcy, użytkujący tereny służące komunikacji publicznej - art. 5 ust 3 cytowanej ustawy.

W rzeczywistości przystanki autobusowe użytkuje wielu przewoźników. Obowiązek ich odśnieżania niestety się rozmywa.