Przedwczoraj, na komendę w Ostrowi zgłosił się 36-letni Białorusin. Z jego opowieści wynikało, że jest kierowcą tira, którym przejeżdżał przez Polskę.
Jak powiedział, w okolicach Łowicza został zatrzymany przez patrol. Okazało się jednak, że to byli przebierańcy, a nie policjanci. Obezwładnili go i napoili jakimś płynem, po którym stracił świadomość.
Twierdzi, że ocknął się w okolicach podostrowskiej Nagoszewki, gdzie wyrzucono go w lesie. Sprawcy odjechali jego tirem.
Sprawą zajmuje się komenda policji w Łowiczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?