Na koncercie w Amsterdamie po raz pierwszy zaprezentował swój utwór międzynarodowej publiczności, w Łazienkach Królewskich w Warszawie nagrywał filmową wizytówkę do występu w Sztokholmie.
- To jest jak sen. Kiedyś powiedziałem sobie, że będę w stanie robić takie rzeczy i robię je – nie kryje zachwytu sytuacją artysta.
Michała Szpaka będziemy mogli posłuchać w czwartek (transmisja w TVP). Przypomnijmy sobie piosenkę, z którą Michał Szpak powalczy o finał Eurowizji.