Marlena Dyl pokazała jak walczyć
Diagnozę o zaawansowanym raku nosogardła Marlena Dyl usłyszała w czerwcu 2011 roku. Miała wówczas 25 lat. Pani Marlena przeszła standardowe leczenie – chemioterapię i długą radioterapię. Po kilku miesiącach nastąpił nawrót choroby. Marlena Dyl wykorzystała wszystkie możliwe formy leczenia w kraju, niestety objawy miały charakter postępujący. Nawiązała kontakt z kliniką onkologiczną w Berlinie. W Niemczech prowadzone są badania nad nową metodą leczenia – immunoterapia przy wykorzystaniu komórek dendrytycznych. Koszt takiej terapii to 20 tys. euro. Pani Marlena zwróciła się do Fundacji Alivia, która zaoferowała jej pomoc. Marzenę Dyl można było wspierać darowiznami. Prosiliśmy o nie także na łamach Głosu Wyszkowa. Uczyła języka angielskiego w Szkole Podstawowej w Długosiodle. Była niezwykle ciepłą, pełną życia osobą. Otwartą, życzliwą, pogodną, całym sercem angażowała się w życie szkoły.