Polował na dzika, potknął się i postrzelił kolegę

Do tego niecodziennego wypadku doszło 30 sierpnia w Łosinnie. Dyżurny policji w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie o rannym mężczyźnie. Na miejsce została wysłana karetka pogotowia i grupa dochodzeniowo-śledcza. Na miejscu zastali oni 50-letniego mieszkańca Wyszkowa postrzelonego w nogę. Z relacji uczestników zdarzenia, dwóch kolegów myśliwych z Wyszkowa wynika, że wybrali się oni na polowanie na dzika.

- Ich celem miało być upolowanie zwierzyny, która od jakiegoś czasu niszczyła uprawy rolników - informuje Marta Gierlicka, rzecznik wyszkowskiej policji.

Myśliwi omówili plan działania, po czym ruszyli osobno w dwie różne strony pola z uprawą kukurydzy. Gdy jeden z nich usłyszał, że coś rusza się w zbożu, odbezpieczył broń myśliwską. Podchodząc bliżej miejsca, skąd wydobywał się szelest, mężczyzna potknął się i broń wystrzeliła. Chwilę później okazało się, że strzał trafił prosto w nogę kolegi. Rannego mężczyznę przetransportowano do szpitala.
Na miejscu funkcjonariusze wydziału kryminalnego zabezpieczyli dwie sztuki broni myśliwskiej oraz łuskę po amunicji. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wykonują czynności, które wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia.