Jego inność okazała się czymś więcej... W sypialni przeżyłam prawdziwy szok! O rany, aż trudno uwierzyć!

Droga Agato!
Mam 20 lat i miesiąc temu zaczęłam się spotykać z kilka lat starszym ode mnie chłopakiem, który od dawna mi się podobał. Jest inny niż wszyscy moi koledzy, bardzo spokojny, wrażliwy, ciepły i inteligentny. Niestety, jego inność okazała się czymś więcej… I to był dla mnie szok!

Po kilku spotkaniach, spacerach za rękę i całowaniu się przed domem, mój chłopak zaprosił mnie do siebie do domu. Wiedziałam, że mieszka sam, ale to nie było dla mnie żadnym problemem, bo przecież wiedziałam już jaki jest. Tymczasem, kiedy tylko przestąpiłam próg już wiedziałam, że coś jest nie tak. Korytarz był czarny! Nie to, że brudny - po prostu wymalowany cały na czarno. Jednak największe zaskoczenie czekało mnie w sypialni.

Nie, nie to nie to co myślisz! Nie robiliśmy "tego". Zresztą zupełnie nie wiem, jak bym mogła to zrobić, bo On śpi w trumnie! No nie jest to może taka całkowicie i nieodwołalnie trumna, ale coś w tym guście. Ma takie dziwne łóżko - jakby katafalk, a na nim czarną pościel! Byłam wstrząśnięta i przyznam, że zwyczajnie się przestraszyłam. Siedziałam jak na szpilkach i bynajmniej nie czułam się z tym komfortowo. Mój chłopak oczywiście jak zwykle był nienagannie uprzejmy, cudownie delikatny i miły, zrobił mi herbaty ziołowej i wytłumaczył, że lubi czarny kolor, słucha takiej trochę odjechanej muzyki i bawi go czarny humor. Zupełnie nie wiedziałam jak mam się zachować, bo ja jestem zwyczajną dziewczyną w jeansach i kolorowych bluzkach i myślałam że On też jest taki bardziej "normalny", chociaż faktycznie zawsze ubiera się na czarno.

Teraz od kilku dni strasznie się tym gryzę i nie wiem co mam dalej zrobić, bo z jednej strony On nie przestał mi się podobać, ale z drugiej - ta trumna! No nie wiem, bo jeśli zaczęlibyśmy być ze sobą na poważnie - to jak to niby wytłumaczyć rodzicom, znajomym? No i jak ja sama mam się odnaleźć w tych cmentarnych kolorach i klimatach? A co jeśli on będzie chciał to robić zakuwszy mnie przedtem w kajdany albo coś w tym guście? Tyle się teraz mówi o tych, co lubią takie udziwnienia - a ja kompletnie do tego nie pasuję! Co o tym myślisz?
Ewcia

Droga Czytelniczko!
Spotykanie się z pasjonatem mrocznej subkultury może z początku wydawać się nieco niepokojące - zwłaszcza dla kogoś, kto nigdy nie przebywał w podobnych klimatach. Jednak znakomita większość ludzi słuchającej określonego typu muzyki, czy też ubierających się w szczególny sposób, w swoich erotycznych preferencjach nie odbiega od ogólnie przyjętych norm postępowania. Zresztą, żeby ustalić to, na pewno wystarczy porozmawiać.

Myślę, że nie będzie to trudne, ponieważ podkreślanie własnej indywidualności i pewna oryginalność w poglądach i sposobie bycia, zwykle idą w parze z otwartością.
Jeśli Twój chłopak jest dla Ciebie naprawdę ważny, powinnaś postarać się zaakceptować jego specyficzne upodobania. W końcu podobał Ci się z powodu cech charakteru, więc czy fason łóżka i kolor pościeli może być naprawdę powodem, dla którego to miało by się zmienić?

Oczywiście nie każdy jest w stanie zmierzyć się z ostracyzmem otoczenia lub też kpinami na swój temat. Pytaniem, na które będziesz musiała sobie odpowiedzieć sama - jest to, czy ważniejsza jest dla Ciebie akceptacja ze strony otoczenia, czy nawiązanie bliskich relacji z fascynującym Cię człowiekiem. Cała reszta to detale. Nawet łóżko w kształcie trumny - jeśli tylko będzie wygodne i dwuosobowe.
Pozdrawiam
Agata