Inscenizacja Powstania Listopadowego na rocznicę 3 Maja w Zarębach Kościelnych (zdjęcia, film)

Wzięli w niej udział uczniowie tamtejszych szkół oracz członkowie szwadronu Kawalerii Konnej pod dowództwem księdza Wachmistrza Andrzeja Dmochowskiego - proboszcza parafii w Zarębach.

Pomimo zimna, wiatru i pogody raczej listopadowej niż majowej pod Klasztor w Zarębach Kościelnych przybyło bardzo dużo mieszkańców tamtejszej gminy. 3 maja, w 220 rocznicę uchwalenia pierwszej w europie Konstytucji, odprawiono tam uroczystą Mszę świętą. A zaraz po niej, młodzież z pobliskiej szkoły, zaprezentowała swój montaż słowno-muzyczny nawiązujący do tego, co działo się ponad dwa wieki temu.

Główną atrakcją zarębskich uroczystości była inscenizacja Powstania Listopadowego 1831 roku. Był szczęk szabel, huk wystrzałów, stukot końskich kopyt i jęk rannych. Były rozkazy, przemarsze, modlitwy, szturmy i bunt. A wszystko to w kolorowych strojach z minionej epoki.

Podczas tej żywej lekcji historii można było dowiedzieć się (i zobaczyć), jak wyglądał atak na Asenał, transport rannych, walka na szable i broń palną. Można było podziwiać stroje żołnierzy i oficerów powstania, które aktorzy własnoręcznie przygotowali na to przedstawienie.

- Inscenizację historyczną razem z naszymi kawalerzystami przygotowaliśmy już po raz kolejny - mówił nam dyrektor gimnazjum w Zarębach Andrzej Raźniak. - W tym roku scenariusz opracował dla nas ksiądz Marek Kondratowicz z Ostrołęki. Nasi uczniowie, razem ze swoimi młodszymi kolegami ze szkoły podstawowej oraz z członkami naszej zarębskiej kawalerii konnej przygotowali naprawdę dobre przedstawienie. Już teraz myślimy o kolejnej takiej inscenizacji. To bardzo integruje naszą lokalną społeczność, wspaniale uczy historii najmłodszych, mobilizuje starszych do wspólnego działania.

Zakończeniem patriotycznych uroczystości było odsłonięcie, na parkingu przy klasztorze, pomnika upamiętniającego samolotową katastrofę smoleńską oraz konna parada ułanów zarębskich.