MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grad bramek w meczu Wieliszew - Rząśnik

Mateusz Pogorzelski
Piłkarze WKS Rząśnik przed meczem z drużyną z Wieliszewa.
Piłkarze WKS Rząśnik przed meczem z drużyną z Wieliszewa. Fot. M. Pogorzelski
Aż osiem bramek padło w meczu Dąb Wieliszew - WKS Rząśnik w ramach 9. kolejki A klasy. Piłkarze z Rząśnika byli zdecydowanie lepsi w tym meczu, jednak pozwolili na zbyt dużo swojemu rywalowi i spotkanie zakończyło się remisem 4:4. Hat-trickiem popisał się Grzegorz Abramczyk.

Wymarzony początek meczu mieli gospodarze. Już w 6. minucie jeden z piłkarzy z Wieliszewa wykorzystał błąd defensorów WKSu i otworzył wynik meczu. Następnie rząśniczanie ruszyli do ataku. Najpierw próbował Dziczek, jednak w ostatniej chwili jego uderzenie wybił z linii bramkowej obrońca, a następnie po strzale Grzegorza Abramczyka gospodarzy uratowała poprzeczka. W 37. minucie najskuteczniejszy zawodnik WKSu już się nie pomylił i bardzo precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Dębu. Kiedy wydawało się, że to już koniec emocji w pierwszej połowie WKS Rząśnik na prowadzenie wyprowadził strzelec pierwszej bramki - Grzegorz Abramczyk, który po zagraniu Piotra Ciemerycha znalazł się w znakomitej sytuacji i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą po pięknym strzale z rzutu wolnego w "okienko". Drugą połowę ponownie od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Po kolejnym błędzie defensywy WKSu, piłkarz z Wieliszewa bardzo mocno uderzył pokonując Zalewskiego i wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Rząśniczanie odpowiedzieli w 65. minucie po bardzo składnej akcji, Piotr Ciemerych wykorzystał zamieszanie w polu karnym i sprytnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy. Gospodarze mieli tego dnia dużo szczęścia, a piłkarze WKSu nie wykorzystywali dogodnych sytuacji. Ponownie piłkę uderzoną przez Dziczka z linii bramkowej wybił obrońca.

Z dystansu próbował jeszcze Borowski, jednak nieznacznie się pomylił. Mimo tych niewykorzystanych sytuacji piłkarze WKSu objęli prowadzenie. Akcję Gałązka - G. Abramczyk wykończył ten drugi, kompletując w tym meczu hat-tricka. Kiedy zawodnicy z Rząśnika myśleli już tylko o tym aby zejść do szatni stało się najgorsze. W ostatniej akcji meczu po dośrodkowaniu błąd popełnił bramkarz rząśniczan, wybijając piłkę przed siebie, a jeden z napastników Dębu mocnym strzałem wyrównał stan meczu. Sędzia zakończył spotkanie, z tego remisu zadowoleni mogą być tylko gospodarze sobotniego meczu.

WKS Rząśnik zajmuje 3. miejsce w tabeli A klasy z dorobkiem 20 punktów. Wyżej plasują się tylko drużyny KS Wesoła i Bóbr Tłuszcz. Następny mecz rząśniczanie rozegrają u siebie, z Amigos Warszawa.

Dąb Wieliszew - WKS Rząśnik 4:4 (2:2)
Gole dla WKS: G. Abramczyk 37. 42. 83. P. Ciemerych 65.

WKS: P. Zalewski, Ł. Abramczyk, D. Zalewski, Ł. Zalewski, A. Ciemerych (80. M.Kucharczyk), G. Abramczyk, Ł. Gałązka, K. Borowski, D. Wiśniewski (65. Z.Kałek), M. Dziczek (89. P. Abramczyk), P. Ciemerych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki