- To był dobry sparing, przyda się nam taki zimny prysznic - ocenia trener kleczan Filip Niewidok. - Wcześniej wiele meczów wygraliśmy i dobrze, że przed samymi rozgrywkami zdarzyło się takie spotkanie, ponieważ chłopcy nie będą się czuć zbyt pewnie.
Trochę eksperymentalna była obrona Iskry, bo nie grali Kapera, Wysogląd i Woźniak. Trener Niewidok dokonał wielu zmian. Zresztą, największe w zimie dokonały się w defensywie zespołu. Odeszli bowiem Paweł Wasilewski i Michał Drechny. - Nie rozpaczamy z __tego powodu - mówi trener.
- Drechny w ostatnich meczach już nie grał, zaliczył połowę występów w rundzie. Wasilewskiego spokojnie zastąpi Tomasz Bernat, pozyskany z Rekordu. Jesteśmy zadowoleni z defensywnego pomocnika Jakuba Słupskiego z Porońca. Zanosi się na to, że w __pierwszym składzie będę miał kilku młodzieżowców: Krystiana Kozieła, Bernata, Adriana Ostrowskiego, Krzysztofa Skrzypca, Łukasza Konefa-ła. Trzeba było odmłodzić kadrę.
Jakie cele mają kleczanie? Na razie są na 5. pozycji. - Chciałbym, by ona została, byśmy spokojnie sobie grali, by nie trzeba było myśleć o walce o utrzymanie -_mówi Niewidok. - _Jak zwykle pierwsze mecze wszystko zweryfikują. Jest bardzo wiele wyrównanych drużyn, na pewno będzie trudno o czołową lokatę. Pierwszy mecz gramy w Trzebini z MKS-em i to już będzie poważna weryfikacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?