Ekstremalna Droga Krzyżowa 2023 i droga krzyżowa ulicami Baranowa, 31.03.2023

EDK ma różne formy, ale w każdym przypadku chodzi o nocną drogę krzyżową na dystansie około 40 kilometrów.

- EDK to 40 kilometrów w nocy, w samotności lub w skupieniu. Zachęcamy do wyrzeczeń, ale oczywiście każdy w drodze może podjąć decyzję, że wcześniej wraca do domu. Szanujemy każdą osobę, która podejmuje wyzwanie EDK - tuż przed wyruszeniem w drogę uczestnicy usłyszeli w kościele zasady EDK. - Jeżeli poczujecie się państwo słabo, lub pojawi się jakiś problem, proszę nie mieć oporów, by poprosić kogoś o pomoc.

Jest wiele akcji, których celem jest dogadzanie. EDK się od nich różni - nie dogadza, ale wymaga. Jest na miarę człowieka, ale pomaga mu przekroczyć własne ograniczenia. Wymagamy na trasie skupienia. Mówimy stanowcze "Nie" rozmowom i udogodnieniom. Celem podjęcia wyzwania EDK jest zmiana na lepsze. Obecne hasło EDK to "Przejdź 40 kilometrów w nocy i stań się pięknym człowiekiem"

- mówił przedstawiciel koordynatora wydarzenia. - EDK nie mierzy się jedynie podjętym wysiłkiem. Oczekujemy owoców, zmiany na lepsze. Piękny człowiek to taki, któremu się lepiej żyje. Zapraszamy do podjęcia wyzwania, które dał nam Jezus.

W tym roku ostrołęcki rejon EDK zaproponował cztery trasy. Wyruszyli o 19.00, po nabożeństwie odprawionym w kościele w Baranowie:

• Trasa Błękitna - Św. Michała Archanioła: Baranowo - Przystań – Ostrołęka (fara)
• Trasa Zielona - Św. Piusa X: Baranowo - Bakuła - Kalisko - Brodowe Łąki - Czarnia - Cyk – Myszyniec
• Trasa Złota - Św. Klary: Baranowo - Guzowatka - Brodowe Łąki - Zawady - Kierzek - Kadzidło
• Trasa: Szara - Św. Cecylii: Baranowo - Brodowe Łąki - Czarnia - Krukowo – Zaręby

Przed baranowskim kościołem rozmawialiśmy z Adamem, który zamierzał przebiec trasę do Myszyńca. Jak mówił, przygotowywał się do tego od trzech tygodni. Rozmawialiśmy także z Tomaszem, który szedł do Ostrołęki - była to jego druga Ekstremalna Droga Krzyżowa.

Przeczytajcie fragment relacji Adama:
EDK 2023. Trasa Baranowo-Myszyniec, 42km (w rzeczywistości było ich więcej), ponad 5 godzin biegu i marszu, ponad 45.000 kroków, ponad 3.000 spalonych kalorii, prawie -3kg na wadze i bonus +100.000 Błękitnych $ na Górze. „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12, 9)��Trzy tygodnie temu postanowiłem, że wezmę udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Przejście nocą 42km to nie lada wyczyn (fizyczny i psychiczny), ale od razu do głowy przyszła myśl, by spróbować ją…przebiec?! Ekstremalnie, by wyjść ze swojej strefy komfortu, przełamać siebie i swoje słabości. Na tamtą chwilę było to dla mnie awykonalne, ponieważ umiałem pokonać jedynie dystans 5 km. Następnego dnia zapytałem trenera klubowego, czy fizycznie jestem w stanie to zrobić. - W trzy tygodnie nie da się przygotować do maratonu! Tym bardziej, że nie masz wyników ani na półmaraton (21km) ani nawet na 10 km - oznajmił Robert! - Ale jest na to jeden sposób, metoda Galloway’a, czyli połączenie biegu i marszu. Właśnie w takich przypadkach, jak ten, Galloway spadł Ci z nieba - powiedział trener dając cień nadziei i wiarę we mnie. Dwa dni później, po raz pierwszy w życiu, pobiegłem 8 km, a po trzech kolejnych dniach wpadło pierwsze w życiu 10 km 🙂 Aby rozwiać obawy, które mnożyły się z każdym dniem, w piątek tydzień temu spróbowałem przebiec 21km i po 2,5h udało się.

Poza EDK, które wyruszyły z kościoła w Baranowie, jest jeszcze Trasa Czerwona - Królowej Pokoju: Ostrołęka - Dzbenin - Czarnowiec – Suchcice.

W Baranowie była także droga krzyżowa ulicami wsi: