Dwa medale ostrołęckich karateków. Srebro i brąz na otarcie łez

Na mistrzostwach w Katowicach nasze miasto reprezentowała trójka zawodników, która pojechała na zawody by walczyć o medale. Największe rozczarowanie przeżyliśmy w walce o półfinał w wykonaniu Marcina Dąbrowskiego. W kat. -80 kg w gronie seniorów podopieczny sensei Wiesława Orzoła musiał uznać wyższość Patryka Kostrzewy. Reprezentant Radzymina przegrał następnie walkę o miejsce w finale i wywalczył brązowy medal.
- Nie będę ukrywał, że jestem rozczarowany i więcej się spodziewałem po występie Marcina Dąbrowskiego - podkreśla sensei Wiesław Orzoł. - Wiem jednak, że Marcin słabo przepracował ostatnie miesiące i musiał uznać wyższość zawodnika, nad którym wcześniej odnosił pewne zwycięstwa.

Zdecydowanie lepiej podczas zawodów spisały się panie. Katarzyna Mierzejek wywalczyła brązowy medal, w kategorii kumite w gronie seniorek do 55 kg. W półfinałowej walce musiała uznać wyższość reprezentantki gospodarzy Agaty Zjawińskiej. Wcześniej pokonała Agnieszkę Godlewską z Konstancin Jeziornej.

Jeszcze lepiej w mistrzostwach spisała się Emilia Płaszczyńska, która w drodze do finału odniosła pewne zwycięstwa nad Marią Raś z Dobrego Miasta i Katarzyną Gajdą z Gliwic. Do walki o złoto podopieczna sensei Wiesława Orzoła nie mogła przystąpić ze względu na uraz ręki i ze łzami w oczach odebrała srebrny medal.
- Dziewczyny spisały się bardzo dobrze, ale gdyby nie odnowiona kontuzja Emilii to wrócilibyśmy ze złotym medalem - podkreśla sensei Wiesław Orzoł. - Świetnie spisała się Kasia Mierzejek, która ze względu na studia ostatnio mało trenuje, a osiąga bardzo dobre wyniki. Gdyby bardziej przyłożyła się do treningów, to myślę, że również miałaby szanse na złoto.

Ostrołęccy karatecy przygotowują się do Mistrzostw Europy Seniorów i Juniorów, które już w dniach 17-18 maja odbędą się w Warnie (Bułgaria). Więcej o tym starcie podopiecznych sensei Wiesława Orzoła przeczytasz niebawem na www.to.com.pl.