Zespół Dariusza Piersy odrobił cztery bramki straty, a na minutę przed końcem spotkania 28:27.
- Gospodarze wyrównali, ale na cztery sekundy przed końcową syreną to my mieliśmy piłkę - relacjonuje trener Piersa. - Gospodarze skupili się na pilnowaniu Artura Choroszewskiego, ale on podał piłkę do Piotra Kiwaka. Przy próbie rzutu Piotrek był faulowany. Należał nam się rzut karny, ale sędziowie podjęli inną decyzję. Cieszę się bo zagraliśmy dobry mecz, a zespół pokazał, że ma charakter - ocenił.
Artur Choroszewski rzucił w Konstantynowie dziesięć bramek i z 119 trafieniami na koncie, prowadzi w klasyfikacji strzelców II ligi.
Włókniarz Konstantynów - Trójka Ostrołęka 28:28 (15:11).
Trójka: Pyskło, Przyborowski - Choroszewski 10, Ścibek 5, Kiwak 4, Żebrowski 3, Kowalski 2, Malicki 2, Tercjak 1, Kolanowski 1, Jezierski, Cichowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?