MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobra passa Narwi trwa

Fot. J. Sender
Mecz Narew Ostrołęka - MKS Mława
Mecz Narew Ostrołęka - MKS Mława Fot. J. Sender
W sobotnie popołudnie w meczu 11. kolejki IV ligi mazowieckiej Narew Ostrołęka podejmowała przed własną publicznością MKS Mława.

Podopieczni Piotra Zajączkowskiego przystępując do tego spotkania mieli jasny cel. Wygrać pewnie spotkanie i sięgnąć po kolejne, bardzo istotne trzy punkty. Spotkanie rozgrywane na stadionie przy ulicy Witosa bardzo dobrze ułożyło się dla niebiesko-czerwonych. W 12. minucie meczu pięknym strzałem golkipera gości pokonał Marcin Roman.

W kolejnych minutach meczu gra toczyła się głównie w środku pola, ale stwarzanych sytuacji podbramkowych nie potrafili goście. Konsekwentnie grający podopieczni Piotra Zajączkowskiego w 35. minucie meczu pokusili się o strzelenie kolejnej bramki. W pole karne dośrodkował Daniel Wargulewski, a Arkadiusz Pyskło pewnie skierował piłkę do bramki gości.

Kilka minut później Narew mogła strzelić kolejną bramkę. Bardzo ładną akcję zainicjował Robert Jędrzejczyk odegrał do Arkadiusz Pyskły, a ten Piotra Strzeżysza, którego strzał został zablokowany przez obrońcę drużyny gości. Przed szansą na strzelenie kontaktowej bramki stanęli jeszcze w końcówce pierwszej części gry także goście, ale w bramce Narwi dobrze interweniował Andrzej Łyziński. W efekcie do przerwy niebiesko-czerwoni prowadzili 2:0.

Na początku drugiej odsłony meczu goście byli stroną przeważającą i byli bliscy strzelanie kontaktowej bramki. Po strzale z rzutu wolnego Andrzeja Łyzińskiego uratował jednak słupek. Ożywienie w grze Narwi miało przynieść wprowadzenie na plac gry Saszy Bazei i Ineany'ego Uwadizu. Obaj piłkarze byli zmęczeni podróżą jaką musieli odbyć wracając ze swoich ojczyzn do Ostrołęki. - Praktycznie 4 dni musiałem siedzieć albo w samolocie, albo na lotnisku czekając na lot - mówił przed meczem nigeryjski napastnik Narwi. Jestem zmęczony, ale bardzo chcę zagrać i pomóc drużynie - zapowiadał Nigeryjczyk.

W 60. minucie meczu właśnie Ifeanyi stanął przed szansą na strzelenie bramki, ale po dośrodkowaniu od Saszy Bazei uderzył minimalnie nad poprzeczką. W odpowiedzi na bramkę niebiesko-czerwonych groźną akcję przeprowadzili podopieczni Mirosława Strzelca, ale ponownie bardzo dobrą interwencją popisał się ponownie Andrzej Łyziński. Odpowiedź Narwi była jednak piorunująca. Arkadiusz Pyskło odegrał do Ifeaye'ego Uwadizu, a ten ograł bramkarza i skierował piłki do bramki zespołu z Mławy.

Dwie minuty później goście zdobyli honorową bramkę z rzutu karnego, ale
to Narew mogła się pokusić o klasyczne dobicie rywala. Niestety brakowało trochę skuteczności przy wykończeniu akcji ofensywnych, ale i tak to podopieczni trenera Zajączkowskiego sięgnęli po komplet punktów.

Narew Ostrołęka - MKS Mława 3:1 (2:0)
Bramki: M.Roman 12. Pyskło 35. Ifeanyi 67. - 69.(k)

żółte kartki: Pyskło, Niedźwiecki

Narew: Łyziński - Jędrzejczyk (46. Bazei), Samsel, Staniórski, Malanowski, M. Roman (59. Żmiejewski), Strzeżysz, Maxwell, D.Wargulewski, A.Pyskło (73. A.Roman), Niedźwiecki (46. Ifeanyi)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki