Dostaliśmy sygnał od Czytelnika, który przejeżdżał przez Goworki i zobaczył ścięte drzewo. Wygląda jak jeden z grupy dębów, zabytków przyrody. Czy wolno go było wyciąć?
Zapytaliśmy o to Bożenę Jaskólską, sekretarz gminy Rzekuń. Opieka nad zabytkami należy do zadań samorządów.
- W odpowiedzi na zgłoszony problem uprzejmie wyjaśniam, że ścięte drzewo nie jest pomnikiem przyrody. Znajduje się na prywatnej
działce.
Przepisy dotycząca wycinki drzew mają być zaostrzone - tak zdecydował sejm. Dyskusja była burzliwa
- Chodzi o to, żeby minister Szyszko zachował twarz. To trochę tak, jakby Liechtenstein walczył o zachowanie dostępu do morza. To jest dość trudne - ironizował Stefan Niesiołowski w czasie sejmowej debaty nad trzema poselskimi projektami nowelizacji ustawy o ochronie przyrody.
Projekty przygotowali: PiS, PO i Nowoczesna. PO proponuje wrócić do przepisów obowiązujących przed 1 stycznia 2017. PiS natomiast chce, aby chęć wycinki zgłaszać do gmin, z kolei Nowoczesnej zależy na tym, by samorządy mogły lepiej chronić zieleń miejską.
Sprawozdawczyni komisji Anna Paluch z PiS podkreślała, że "wprowadzane zmiany pozwolą weryfikować, czy wycinka była przeprowadzona dla celów nie związanych z działalnością gospodarczą". Opozycja nie zgadza się ze stanowiskiem rządu i twierdzi, że projekt jest "lobbystyczny" i ma za zadanie "zakonserwować obecny stan rzeczy".
- Chodzi o to żeby stworzyć wrażenie, że coś się robi - mówił poseł PO Gabriel Lenartowicz. Z kolei Józef Brynkus z Kukiz'15 zwracał uwagę na fakt, że zaproponowane zmiany nie były konsultowane z samorządowcami, więc nie należy ich obciążać "nonsensownymi" obowiązkami. - Chodzi o utrzymanie głupawych rozwiązań - dodał Mieczysław Kasprzak z PSL.
Źródło: TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?