Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie każdego dnia

Ewelina Przygoda
E. Przygoda
Już pięć lat w Brańszczyku odbywają się mityngi Anonimowych Alkoholików. Z tej okazji w Brańszczyku spotkali się członkowie grupy AA "Prom", ich rodziny, przyjaciele i sympatycy. Odbyła się uroczysta msza św., mityng oraz zabawa taneczna.

W uroczystościach wzięła udział Danuta Janusz z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej, którą zaprosił ks. proboszcz parafii w Brańszczyku Paweł Stachecki. W kościele Danuta Janusz przyznała, że jej droga, związana z grupami samopomocowymi, trwa od wielu lat.
- Jest tu w kościele wielu bohaterów. Odważyli się przyznać, że są bezsilni wobec alkoholu. Przyznali się nie tylko przed sobą, ale i przed najbliższymi. Bohaterem jest każdy, kto wytrzyma dzień w trzeźwości - powiedziała.
Danuta Janusz wspomniała o mazowieckiej kampanii trzeźwościowej, nad którą patronat objął marszałek województwa.
- To ruch ludzi dobrej woli, którzy mają za zadanie wzmacniać trzeźwiejących - wyjaśniła.
Danuta Janusz pytała, czemu alkohol jest legalny i wszędzie go tak pełno, skoro jest trucizną.
- Młodzieży nie powinno się sprzedawać alkoholu do 18 roku życia. W USA sprzedaje się od 21 roku życia. Czemu tak jest? Bo wtedy, gdy namnażają się komórki mózgowe, to alkohol szkodzi najbardziej. Alkohol szkodzi wszystkim, ale najbardziej taki, który zostaje podany 12-latkowi. Można wtedy zabić np. jego zdolności muzyczne - tłumaczyła.
Pod zaborami grupy samopomocowe dla uzależnionych tworzono w kościołach.
- Nie wolno było uzależnionym pomagać, bo liczyły się pieniądze dla producentów alkoholu. Dlaczego tak ten alkohol hołubimy? Jest na wszystkich imprezach. Nie liczą się przygotowane potrawy. Jak nie ma wódki, to jest dopiero dziwne - powiedziała Danuta Janusz.
Dodała, że alkohol jest sprawą prywatną. Dlatego często nie reagujemy, jak młodzieży jest sprzedawany alkohol czy widzimy pijanego znajomego w pracy. Jesteśmy znieczuleni. W Polsce jest około 1 mln osób uzależnionych. Oprócz tego niektórzy piją szkodliwie i jest jeszcze otoczenie uzależnionych.
- Jest 6 mln osób, które cierpią z powodu alkoholu - stwierdziła Danuta Janusz.
Życzyła zgromadzonym w kościele dużo siły.
- Wiem, że robicie wspaniałe rzeczy, że pomagacie. Mam nadzieję, że ta wspólna modlitwa będzie skuteczna i doda nam siły - zapewniła Danuta Janusz.
Wspólnie z osobami, które przybyły na mszę św., zmówiła koronkę do aniołów stróżów.
Ks. proboszcz Paweł Stachecki zauważył, że animator grupy AA w Brańszczyku zwrócił się do niego ze wspaniałą ideą.
- Żeby w gminie przez jeden dzień było przestrzegane prawo alkoholowe. Przez wszystkich: władzę, księży, sprzedawców. To prawo jest ciągle łamane. Jak dobrze, że tworzycie grupy, gdzie się wspieracie. Jesteście wspólnotą, która najbardziej ufa Bogu, a nie jesteście zakonnikami. Ta idea wyjścia z sali do ludzi i powiedzenia, że można nie pić, jest potrzebna. Dziękuję za wasze świadectwo życia w trzeźwości. Przełamaliście się i nie ukrywacie się - powiedział.
Po mszy św. odbył się mityng rocznicowy, w którym wzięli udział nie tylko członkowie grypy AA "Prom". Przybyły ich rodziny, przyjaciele z innych wspólnot AA z całej Polski. Każda kolejna rocznica to święto nie tylko jednej grupy, ale całej wspólnoty AA. To święto wszystkich, którzy trzeźwieją i ich rodzin. Uroczystość zakończyła się zabawą taneczną. Wszyscy bawili się świetnie i nie potrzebowali alkoholu na "rozkręcenie" się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki