Żyją ze sobą jak Kargul z Pawlakiem. Sąsiedzi z jednego osiedla - 11 Listopada w Ostrołęce. Z dwóch bloków - nr 9 i 13. Teraz trwa sąsiedzki konflikt o metalowe słupki, ale zaczęło się od... śmietnika i trzepaka.
- To, co się tu dzieje, przekracza ludzkie pojęcie - taką opinię usłyszeliśmy nie tylko od mieszkańców zwaśnionych wspólnot. O tym konflikcie słyszeli już nawet mieszkańcy krańców osiedla 11 Listopada.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej "Jaskółka" (blok nr 13, po sąsiedzku z "dziewiątką") sukcesywnie ogradza swój teren. Za blokiem granicę wyznaczają krzewy, przed blokiem i z boku - słupki. Metalowe. Jest ich ponad 100! Zarząd wyraźnie podkreśla, co należy do tej wspólnoty: na śmietniku tabliczka - tylko dla mieszkańców bloku nr 13, parking - również tylko dla mieszkańców - z bramą i słupkami oczywiście, ogrodzony siatką plac zabaw.
Mieszkańcy bloku nr 9 są oburzeni.
-To czysta złośliwość ze strony zarządu sąsiedniej wspólnoty - komentuje stawianie słupków przy parkingu Małgorzata Chełstowska.
Ale słupki przy parkingu to nie pierwszy powód konfliktu między wspólnotami.
- Od kiedy pani Danuta Majkowska jest prezesem "Jaskółki" otrzymujemy tylko pisma z żądaniami opłat - zaznacza Władysław Ścibek, prezes wspólnoty bloku nr 9. - Wspólnie budowaliśmy śmietnik, ale niestety, po podziałach geodezyjnych, znalazł się on na ziemi należącej do "Jaskółki". Pani prezes zażądała od nas opłat za użytkowanie śmietnika. Mieliśmy płacić po 6 zł od osoby, podczas gdy mieszkańcy "trzynastki" płacili jedynie 2 zł. Przecież to skandal! Dobrze, że z drugiej strony mamy normalnych sąsiadów i oni pozwolili nam korzystać ze śmietnika. Z trzepaka natomiast mieszkańcy naszej wspólnoty mogli korzystać od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 11.00. To absurdalne!
Danuta Majkowska uważa, że przedstawicielom sąsiedniej wspólnoty nie zależy na zgodzie.
- Prezes Ścibek oraz rada nadzorcza dopiero po trzecim piśmie, informującym o wytyczeniu granicy, postanowił do nas przyjść - opowiada. - Dwa wcześniejsze pisma zostały zignorowane. Nie zgodzili się jednak na nasze warunki i zrezygnowali z porozumienia. Nawet nie próbowali negocjować z nami. Podobna sytuacja dotyczyła również sprawy śmietnika. Śmietnik stoi na gruncie Wspólnoty Mieszkaniowej "Jaskółka" i właściciele ponoszą koszty jego utrzymania. Zaproponowaliśmy zarządowi i radzie nadzorczej bloku nr 9 podzielenie kosztów. Nie zgodzili się na takie warunki, po prostu nie zależy im, więc nie powinni mieć do nas pretensji.
Obszerny materiał na ten temat znajdziesz w najnowszym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?