Spotkanie z przedstawicielami gmin powiatu ostrołęckiego i samego powiatu odbyło się w piątek 28 sierpnia w stacji segregacji odpadów komunalnych przy ul. Turskiego. Zabrakło na nim wójtów gmin. Obecny był za to burmistrz Myszyńca Bogdan Glinka.
- Wiele samorządów współpracowało od początku budowy stacji - mówił na początku spotkania prezydent Janusz Kotowski. - Tę propozycję współpracy będziemy kontynuować. Nie myśleliśmy o budowie stacji jako o wojnie z podmiotami prywatnymi. Chodziło o możliwość wyboru i brak monopolu.
O tym, że monopol w odbiorze śmieci może odbić się czkawką samorządom przekonywał Tomasz Styś z Instytutu Sobieskiego, powołując się na przykłady chociażby z województwa dolnośląskiego. Jego zdaniem reforma śmieciowa doprowadziła do innych zjawisk niż te, które zakładała: m.in. do zwiększenia liczby dzikich wysypisk i do braku zwiększenia liczby wytwarzanych śmieci. Obecnie trwa natomiast konsolidacja rynku śmieciowego.
Uważa on, że najlepszym zabezpieczeniem interesów samorządów - zwłaszcza w perspektywie zwiększenia unijnych norm poziomu recyklingu i odzysku odpadów, a także kolejnych zmian w systemie - powinna być współpraca w ramach takiej inwestycji, jak ostrołęcka stacja. Jej oferta dla gmin wynosi około 230 zł za tonę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?