Poniedziałkowe zajęcia poprowadził już nowy szkoleniowiec, 43-letni Dariusza Narolewski, który jeszcze w pierwszym meczach rundy jesiennej z powodzeniem pracował z zawodnikami ostrołęckiej Narwi.
- Dokładnie tydzień zastanawiałem się na propozycją klubu z Łysych - podkreśla Dariusz Narolewski. - Chciałem to przemyśleć i uważam, że Tęcza to dobry klub i mogę wykonać z nią dobrą pracę. Awans? Pozostały trzy spotkania i nie chcemy myśleć w kategoriach awansu. Powalczymy o jak najlepsze wyniki i zobaczymy, co zdołamy osiągnąć.
Już w najbliższy weekend w ramach meczu 28. kolejki Tęcza JBB Łyse podejmie lidera rozgrywek Wkrę Bieżuń. W tym meczu trener Dariusz Narolewski nie zasiądzie jednak na ławce.
- Będę prowadzić treningi, ale w najbliższym meczu mnie zabraknie z powodów rodzinnych. Liczę jednak na to, że zespół poradzi sobie również dobrze, jak w spotkaniu z Soną Nowe Miasto.
Nowy szkoleniowiec Tęczy JBB Łyse podkreśla, że z klubem wiąże dłuższą przyszłość.
- Zarząd klubu jest złożony z bardzo młodych działaczy, ale w młodych siła. - Prezes Mateusz Chrostowski chciałby, aby w klubie pozostał na dłużej i budował dalej silny zespół. Być może latem poczynimy wspólnie jakiej wzmocnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?