Nauczyciele stanowili najliczniejszą grupę strajkujących. Z całej Polski przybyło ich około 22 tysiące. Grupa z powiatu wyszkowskiego pojechała do Warszawy pod przewodnictwem prezesa wyszkowskich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego Macieja Wójcika. Udział w marszu wzięli nie tylko pedagodzy z ZNP, ale też członkowie NSZZ Solidarność i osoby niezrzeszone.
Nauczyciele wyruszyli spod Torwaru. Wszystkie manifestujące grupy spotkały się pod kancelarią prezesa Rady Ministrów. Tam odbyła się wspólna część, gdzie związkowcy przedstawili swoje postulaty. Prezes ZNP Sławomir Broniarz spotkał się, wraz z delegacją związkowców, przed budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej z minister Joanną Kluzik-Rostkowską. Zarząd ZNP wręczył jej petycję z żądaniami oraz balon z napisem ,,Joanna robi nas w balona".
Pedagodzy pojechali do Warszawy, ponieważ żądają m.in.: zahamowania likwidacji szkół i przedszkoli, zwiększenia nakładów na edukację, poszanowania zawodu nauczyciela, podwyżek płac, zaprzestania łamania prawa przez samorządy, rozpoczęcia prac nad ustawą o systemie oświaty. Są też przeciwko oddawaniu przez gminy szkół przypadkowym instytucjom, które są nie zawsze związane z oświatą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?