Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąsewo: Jest dość bezpiecznie, ale wciąż im brakuje posterunku policji

Mieczyslaw Bubrzycki
M. Bubrzycki
Inicjatorem debat jest komendant powiatowy policji. W tym roku znów się odbyły w większości gmin

- W czasie debat społecznych dotyczących bezpieczeństwa chcemy poznać opinie mieszkańców na temat tego, co policja ma zrobić, żeby było jeszcze lepiej, ale też chętnie wysłuchamy opinii o tym, co robimy źle - mówi insp. Andrzej Choromański, komendant powiatowy policji. - Nie boimy się słuchać tego, co o nas myślą ludzie, także tego, co jest złe.

Przedwczoraj debata odbyła się w Wąsewie. Honory gospodarza pełnił wójt Rafał Kowalczyk, w sali konferencyjnej zgromadziło się kilkadziesiąt osób: przede wszystkim radni i sołtysi.

Tak, jak na każdej debacie, przedstawicielka policji - asp. Justyna Biedrzycka zaprezentowała pokaz slajdów dotyczący stanu bezpieczeństwa w gminie. Okazuje się, że od czterech lat liczba w gminie dochodzi do 50 - 55 przestępstw rocznie.

Po statystyce nastąpiło rozliczenie wniosków zgłaszanych przez uczestników debaty przed rokiem. Pierwszy dotyczył zbierania się młodzieży i dorosłych w pobliżu geesowskiego sklepu w centrum Wąsewa, gdzie spożywają alkohol i zakłócają spokój. Policja zareagowała zwiększeniem liczby patroli w tej okolicy, były też nakładane mandaty. Wystąpiono też do prezesa GS o zamontowanie monitoringu w sklepie i pod sklepem.

Drugi wniosek dotyczył zorganizowania spotkań z uczniami w szkołach na temat zagrożeń, jakie na nich czyhają. Takie spotkania z policjantami odbyły się w ubiegłym roku w każdej szkole, i to trzykrotnie, oprócz tego policja podejmowała wielokrotnie działania profilaktyczne w ramach różnych akcji, np. "Bezpieczne ferie", "Wagarowicze - alkohol", "Nieletni - alkohol".

Trzeci wniosek z ubiegłorocznej debaty to postulat, aby wyeliminować z ulic Wąsewa ruch ciężkich pojazdów ze żwirem. Odpowiedzią policji była większa liczba kontroli prowadzonych przez drogówkę, w sumie w 2014 roku ostrowska drogówka skontrolowała w gminie Wąsewo 1192 pojazdy, aż w 1140 wypadkach kierowcy zapłacili mandat!

We wszystkich niemal wypowiedziach pojawiał się wątek posterunku, który kilka lat temu zniknął z Wąsewa. Posterunki zabrano wtedy także z innych ostrowskich gmin, wszędzie (za wyjątkiem Nura) pozostały tylko punkty przyjęć interesantów. To był pomysł komendanta Choromańskiego, którego celem było i jest, aby jak najwięcej policjantów pracowało na ulicy, a jak najmniej za biurkiem.

- W gminnym posterunku kierownik posterunku był przełożonym 2 - 3 policjantów - tłumaczył komendant. - To był absurd. Obiecałem, że po likwidacji posterunku będzie więcej patroli na ulicach i tak jest. Żywych policjantów jest dziś w gminie więcej niż wtedy, kiedy był posterunek. To nie szyld decyduje o poczuciu bezpieczeństwa.

Argumenty komendanta nie trafiły jednak do wszystkich.

- Posterunek powinien tu być, a przynajmniej każdego dnia w Wąsewie powinien być policjant - twierdzi Stanisław Kowalczyk, prezes GS w Wąsewie.

Teraz jest tak, że dwa razy w tygodniu (wtorki i czwartki w godzinach 9.30 - 11.30) w budynku Urzędu Gminy interesantów przyjmuje dzielnicowy. Jest nim asp. Marek Kaczmarczyk.

Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki