Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stephane Antiga o Wlazłym, Łomaczu i reprezentacji

Arkadiusz Dobkowski
Dla młodych sportowców najważniejszy był autograf i wspólne zdjęcie.
Dla młodych sportowców najważniejszy był autograf i wspólne zdjęcie. A. Dobkowski
Selekcjoner reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn Stephane Antiga był gościem honorowym ASPS Net Ostrołęka.

To już piętnaście lat działalności klubu sportowego, który zaczynał bardzo skromnie swoją działalność, a dziś może pochwalić się solidną drużyną na zapleczu PlusLigi. Do Ostrołęki francuski szkoleniowiec Stephane Antiga przyjechał w towarzystwie rzecznika reprezentacji Polski Mariusza Szyszki.

Mało kto pamięta, że to również świetny siatkarz, który w biało-czerwonych barwach walczył m.in. podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie. Spotkanie ze Stephanem Antigą przerosło oczekiwania samych organizatorów, a w spotkaniu z trenerem naszych mistrzów świata wzięło udział ponad 1.500 kibiców w różnym wieku. Wszyscy mogli również podziwiać trofea za zdobyte przez naszych siatkarzy mistrzostwo świata.
- Jestem ogromnie szczęśliwy, że spotkanie ze Stephanem Antigą doszło do skutku i uświetnił swoją obecnością 15-lecie istnienia naszego klubu - mówił po zakończonej imprezie Stanisław Nowaczyk. - To dla nas ogromne wyróżnienie i coś wspaniałego dla kibiców, którzy mieli możliwość zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia z tak wspaniałym trenerem.

Podczas imprez prezes ASPS Net Ostrołęka przedstawił w skrócie historię klubu, a wszyscy sponsorzy odebrali podziękowania za pomoc i mieli możliwość zrobienia pamiątkowego zdjęcia ze Stephanem Antigą. Dla większości najważniejszy był jednak czas, kiedy zadawane były pytania od kibiców siatkówki, zebrane za pośrednictwem patronów medialnych klubu.
- Grałem tutaj kilka lat temu i widać, że Ostrołęka jest miastem siatkówki - powiedział podczas przywitania z kibicami francuski szkoleniowiec.

Kibice chcieli dowiedzieć się z kolei, jakim sposobem Stephane Antiga przekonał Mariusza Wlazłego do gry w reprezentacji.
- Nie było łatwo, bo jak wiece Mariusz już rezygnował z gry w reprezentacji, ale było warto, bo został MVP turnieju - mówił francuski szkoleniowiec. - Nie miałem doświadczenia, ale potrafiłem wytłumaczyć go moją koncepcję i do porozumienia doszliśmy w szatni.

Dla większości kibiców jeszcze ważniejsze słowa padły kilka minut później. Stephane Antiga zapytany o świetną dyspozycję w meczach PlusLigi ostrołęczanina Grzegorza Łomacza, podkreślił, że obecnie rozgrywający Cuprum Mundo Lubin zasługuje na powołanie do reprezentacji Polski.
- Mówiąc szczerze, nie wiedziałem, że Grzegorz Łomacz stąd pochodzi - stwierdził Antiga. - Obserwuję bardzo dużo jak gra, bo gra bardzo dobry sezon i ma szanse grać w reprezentacji.

Cały materiał o wizycie francuskiego szkoleniowca w Ostrołęce tylko w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki