Głównym organizatorem biegu, który służyć ma popularyzacji wiedzy na temat antykomunistycznego podziemia, jest manifestacją postaw patriotycznych, ale także podnosi sprawność fizyczną, jest Fundacja Wolność i Demokracja. Uczestnicy otrzymali w prezencie pakiety startowe, w którym była pamiątkowa koszulka z podobizną jednego z pięciu bohaterów, medal oraz materiały informacyjne.
Pobiec mógł każdy, do pokonania było 1963 metry (dla upamiętnienia roku, w którym zabito Józefa Franczaka - żołnierza podziemia niepodległościowego, ostatnią ofiarę represji władz komunistycznych.
W biegu "Tropem Wilczym" nie chodziło o rywalizację. Nie liczyło się zwycięstwo, ani uzyskany czas, tylko sam udział.
Bieg w Ostrowi zorganizowało miasto, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Ludowy Klub Sportowy "Ostrowianka". W głównym biegu wystartowało prawie 100 osób, wśród nich uczniowie ostrowskich szkół i burmistrz Jerzy Bauer.
Start i meta były obok hali przy ul. Trębickiego. Wyruszyli po kilkuminutowej rozgrzewce poprowadzonej przez Grzegorza Szydło. Do mety dobiegli wszyscy. Jako pierwszy - z dużą przewagą - Paweł Nowak, który biega w klubie Roch Jasienica. Burmistrz dobiegł w połowie stawki i nie wyglądał na szczególnie zmęczonego. Wszyscy otrzymali medale.
Kilkanaście minut później odbył się bieg na dystansie 5 km dla bardziej wytrawnych biegaczy w różnym wielu.. Wystartowało około 70 osób - wśród nich kilkunastu uczestników pierwszego biegu. Najszybszy był Kacper Rzuczkowski, a wśród kobiet pierwsza przybiegła Teresa Kempisty. Oboje otrzymali pamiątkowe statuetki.
Na wszystkich uczestników biegu czekała gorąca grochówka z kuchni polowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?