Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strona otwiera się kilkanaście sekund, filmu nie da rady obejrzeć

Robert Majkowski
Mieszkańcy gminy Baranowo skarżą się na prędkość Internetu Orange. - Po południu nie da się nic zrobić - tłumaczą i wysyłają petycję do Orange

Problem z prędkością Internetu w gminie Baranowo pojawił się w październiku ubiegłego roku. Z tygodnia na tydzień była ona coraz mniejsza.

- Mieszkańcy myśleli, że to jakaś chwilowa awaria - mówi Paweł Białczak.

Tak jednak nie było. Umowa podpisana z Orange mówi o maksymalnej prędkości Internetu do 10 mb/s. O takiej mieszkańcy Baranowa mogą jednak tylko pomarzyć - są skazani na transfer nawet poniżej 1 mb/s, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych. A ten na wiele nie pozwala.

- Kto pierwszy usiądzie po południu przed komputerem, ten ma większy transfer danych - opowiada Paweł Białczak, który za usługi Orange płaci miesięcznie 49 zł, do tego dochodzi też 21,53 zł za zawieszenie świadczenia usług telefonicznych w sieci analogowej. - A gdy dzieci wrócą ze szkoły i korzystają z Internetu, to już w ogóle nie da się nic zrobić. Strony z najbardziej popularnymi serwisami informacyjnymi z trudem otwierają się po kilkunastu sekundach. Filmu na youtube.pl w ogóle nie można obejrzeć. Chyba że bardzo wczesnym rankiem albo późno w nocy.

Paweł Białczak razem z Wojciechem Grzybem postanowili powiedzieć: dość. Najpierw dowiedzieli się od prawnika, że konfrontacja z Orange w sądzie nic nie wskóra. W umowie nie ma bowiem zapisu, który mówiłby o minimalnej prędkości Internetu, jaką zapewnia swoim klientom firma.

Postawili więc na zbiorową petycję wystosowaną do Orange. Podpisy zbierali wśród mieszkańców Baranowa, ale szybko okazało się, że problem dotyczy całej gminy. Pod pismem, które przesłali firmie w ubiegłym tygodniu, znajduje się ponad 50 nazwisk.

Czytamy w nim: "Jako społeczność lokalna korzystająca z Państwa usług, uprzejmie prosimy o podjęcie właściwych kroków w celu należytego wypełniania przez Państwa warunków umów, jakie z nami zawarliście. Według prawa obowiązującego w zachodnich krajach Unii Europejskiej dopuszczalne odchylenia od prędkości maksymalnej mogą oscylować w graniach 20 proc. Bardzo prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby i jak najszybszą reakcję, ponieważ sprawny Internet w XXI wieku jest rzeczą podstawową."

Pismo mieszkańców gminy Baranowo dotarło do centrali Orange.

- W związku z otrzymanymi sygnałami od mieszkańców Baranowa, o zbyt niskim transferze danych Orange Polska podjął działania mające przeciwdziałać przeciążeniu sieci, z której korzystają mieszkający w Baranowie klienci usługi dostępu do Internetu - obiecuje Maria Piechocka z biura prasowego Orange Polska.

Więcej na ten temat przeczytasz w aktualnym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki