Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarna seria szczypiornistów Trójki

Arkadiusz Dobkowski
Nasi szczypiorniści nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Nasi szczypiorniści nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. A. Dobkowski
Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki prowadzeni przez trenera Radosława Żebrowskiego pierwszych spotkań rundy rewanżowej nie mogą zaliczyć do udanych.

Drużyna zanotowała cztery porażki z rzędu i spadła w tabeli II ligi na dziewiąte miejsce. Świetna postawa w pierwszej części sezonu rozbudziła apetyty kibiców, którzy mieli nadzieję na włączenie się zespołu w walce o czołowe pozycje. W pierwszym meczu po świąteczno-noworocznej przerwie Trójka uległa na wyjeździe MKS Wieluń 29:40.

W kolejnym starciu przed własną publicznością ostrołęczanie ulegli AZS AWF Warszawa 26:27. Podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego trzecie starcie z rzędu przegrali w Radomiu, z KS Uniwersytet 30:40. Zła karta mogła odwrócić się w ostatnim starciu z MKS Mazur Sierpc. Nasi szczypiorniści prowadzili przed własną publicznością do przerwy 17:12, ale ostatecznie ulegli 31:35 i po raz czwarty z rzędu zeszli z placu gry pokonani.

- W pierwszej rundzie odnosiliśmy świetne wyniki i chcieliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby je powtórzyć - podkreśla szkoleniowiec Trójki Radosław Żebrowski. - Pracujemy ciężko na treningach i chcemy odnosić kolejne zwycięstwa. Z pewnością sytuacja nie jest prosta, kiedy przegrywa się trzy mecze z rzędu i wychodzi się z tą myślą w głowie na spotkanie z kolejnym rywalem. Być może to rywale są teraz silniejsi, ale trudno mi znaleźć konkretną przyczynę naszych porażek.

Obecnie piłkarze ręczni Trojki plasują się na dziewiątej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem trzynastu punktów. Wyniki odnoszone przez szczypiornistów nie mogą cieszyć, ale mimo to frekwencja na trybunach rośnie.

Cały artykuł o ostatnich spotkaniach naszych szczypiornistów w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki