Drużyna zanotowała cztery porażki z rzędu i spadła w tabeli II ligi na dziewiąte miejsce. Świetna postawa w pierwszej części sezonu rozbudziła apetyty kibiców, którzy mieli nadzieję na włączenie się zespołu w walce o czołowe pozycje. W pierwszym meczu po świąteczno-noworocznej przerwie Trójka uległa na wyjeździe MKS Wieluń 29:40.
W kolejnym starciu przed własną publicznością ostrołęczanie ulegli AZS AWF Warszawa 26:27. Podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego trzecie starcie z rzędu przegrali w Radomiu, z KS Uniwersytet 30:40. Zła karta mogła odwrócić się w ostatnim starciu z MKS Mazur Sierpc. Nasi szczypiorniści prowadzili przed własną publicznością do przerwy 17:12, ale ostatecznie ulegli 31:35 i po raz czwarty z rzędu zeszli z placu gry pokonani.
- W pierwszej rundzie odnosiliśmy świetne wyniki i chcieliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby je powtórzyć - podkreśla szkoleniowiec Trójki Radosław Żebrowski. - Pracujemy ciężko na treningach i chcemy odnosić kolejne zwycięstwa. Z pewnością sytuacja nie jest prosta, kiedy przegrywa się trzy mecze z rzędu i wychodzi się z tą myślą w głowie na spotkanie z kolejnym rywalem. Być może to rywale są teraz silniejsi, ale trudno mi znaleźć konkretną przyczynę naszych porażek.
Obecnie piłkarze ręczni Trojki plasują się na dziewiątej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem trzynastu punktów. Wyniki odnoszone przez szczypiornistów nie mogą cieszyć, ale mimo to frekwencja na trybunach rośnie.
Cały artykuł o ostatnich spotkaniach naszych szczypiornistów w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?