Pacjent z chorym sercem dzwoni, by zapisać się na wizytę do poradni kardiologicznej. W słuchawce słyszy odpowiedź: - Trzeba poczekać ponad rok. - Do tego czasu, to nie wiem, czy dożyję - odpowiada. - Spokojnie, możemy pana zapisać ołówkiem, w razie czego zawsze można zmazać - odpowiada rejestratorka. To stary dowcip. I okazuje się, że inspirowany rzeczywistością, ciągle jest aktualny.
W Ostrołęce, no może poza zapisywaniem pacjentów ołówkiem, jest identycznie. Pacjenci ze skierowaniem na pierwszą wizytę do szpitalnej poradni kardiologicznej muszą czekać do... kwietnia 2016 roku. Ludziom nie jest do śmiechu.
- Do wyznaczonej wizyty to ja mogę kilka razy nie doczekać - mówi 78-letni ostrołęczanin Stanisław Poteraj z wszczepionym rozrusznikiem serca.
Poradnia kardiologiczna ostrołęckiego szpitala jest najbardziej obleganą przez pacjentów. Czemu trzeba tak długo czekać ? Dyrekcja tłumaczy: wszystko wynika z ograniczonego kontraktu szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Na wizytę muszą czekać ponad rok tylko tzw. pacjenci stabilni. Pilne przypadki przyjmowane są od ręki - zastrzega Włodzimierz Kucharski, zastępca ds. medycznych dyrektora szpitala w Ostrołęce.
Żeby zostać przyjętym na dwu- albo trzytygodniowy turnus rehabilitacji na dziennym oddziale rehabilitacji ostrołęckiego szpitala, trzeba poczekać do... sierpnia tego roku. Pierwszy wolny termin konsultacji z lekarzem w poradni rehabilitacyjnej przypada na marzec tego roku. O wiele dłużej trzeba czekać na zabiegi w pracowni fizjoterapii (np. serie masaży) - tu zostaną zapisani na listopad tego roku.
Wprowadzenie w życie tzw. pakietu onkologicznego miało skrócić kolejki dla pacjentów z podejrzeniem raka i wprowadzić tzw. szybką terapię onkologiczną.
- W praktyce zwiększyła się liczba kolejek - mówi dyrektor Włodzimierz Kucharski, specjalista onkolog. - Na przykład na przyjęcie na oddział chirurgiczny szpitala pacjenci oczekują nie w dwóch, a w trzech kolejkach: dla pacjentów stabilnych, pilnych i tych z nowotworem.
Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?