Piątkowe starcie z dużym animuszem rozpoczęli gospodarze prowadzeni przez trenera Sławomira Gerymskiego. W pierwszym secie KPS szybko odskoczył Pekpolowi na kilka punktów i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. W naszej drużynie gra nie układała się najlepiej i to gospodarze wygrali 25:18.
W drugiej odsłonie meczu biało-czerwoni radzili sobie już zdecydowanie lepiej i można było odnieść wrażenie, że pierwszy set potraktowali, jako dobrą rozgrzewkę. Trener Andrzej Dudziec rotował składem, zmienił rozgrywające z Piotra Milewskiego na Adama Szałańskiego, a Dominika Zalewskiego zastąpił Michałem Przybylskim. Niestety w samej końcówce drugiej partii nasi siatkarze popełnili błędy, które kosztowały ich porażkę 24:26.
W trzeciej odsłonie meczu gra Pekpolu bardziej się zazębiała, a poszczególni zawodnicy grali na zdecydowanie wyższej skuteczności. Efektem było bardzo ważne zwycięstwo 25:22 i przedłużenie nadziei na korzystny wynik. Niestety dla biało-czerwonych, trener Sławomir Gerymski potrafił pobudził swój zespół, który wysoko zawiesił poprzeczkę naszej drużynie i odniósł zwycięstwo 25:21. W całym spotkaniu oznaczało to zwycięstwo gospodarzy 3:1 i komplet punktów na koncie KPS Siedlce.
Teraz przed naszymi siatkarzami dwutygodniowa przerwa, którą siatkarze z pewnością wykorzystają na leczenie drobnych urazów i przygotowanie się do decydującej fazy rundy zasadniczej. Naszej drużynie pozostało do rozegrania jeszcze sześć spotkań.
Zdecydowanie więcej o naszych siatkarzach, komentarz prezesa Stanisława Nowaczyka oraz terminy kolejnych spotkań we wtorkowym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego".
KPS Siedlce - Pekpol Ostrołęka 1:3 (25:18, 26:24, 22:25, 25:21)
Pekpol: Milewski, Zalewski, Szczygielski, Boruch, Wdowiak, Białek, Saczko (l) oraz Przybylski, Szałański, Obermeler, Cichocki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
