- Musimy się rozwijać, rozbudowywać i stosować nowe technologie - mówi Zbigniew Giełda, dyrektor zakładu w Wyszkowie.
Był on gościem specjalnej sesji Rady Miejskiej i przedstawiał argumenty przemawiające za tym, by włączyć jego firmę do SSE. Przekonywał radnych, dlaczego powinni wyrazić na to zgodę.
- W Wyszkowie działamy od 2001 roku, zaczynaliśmy z 38 osobami. Teraz mamy 560 pracowników, w bieżącym roku przyjąłem do pracy ponad dwieście osób do produkcji. Zamierzamy się rozwijać, bo koncerny samochodowe, Unia Europejska stawiają nam coraz wyższe wymagania. Zamówienia nie maleją, ale musimy przeprowadzić poważne inwestycje. Spodziewamy się kolejnych przyjęć pracowników - mówił.
Podkreślał, że obecność w Specjalnej Strefie Ekonomicznej oznacza dla firmy upust w opłacie podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości 35 proc. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze firma chce inwestować w rozwój. Problemem dla niej jest brak kadr na wyszkowskim rynku pracy.
- Potrzebujemy ludzi z wykształceniem zawodowym, technicznym i jest trudno o takiego pracownika - mówił Zbigniew Giełda. Odpowiadał w ten sposób na pytanie z sali, czy przy zatrudnianiu pracowników mieszkańcy gminy Wyszków mają jakieś preferencje.
Objęcie firmy Specjalną Strefą Ekonomiczną wiąże się dla niej z korzyściami ekonomicznymi, a dla gminy z utratą części dochodów. Mówił o tym skarbnik gminy Dariusz Korczakowski.
Radnych opinia była pozytywna, a o tym, kiedy TI Automotive zostanie włączone do Katowickiej SSE, zdecyduje minister gospodarki. W styczniu stosowne dokumenty zostaną złożone w ministerstwie.
Podyskutuj na forum: Wyszków - forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?