Pięć dni temu czarnoskóry chłopak chodził po ulicy z atrapą pistoletu i celował z broni do przechodniów. Policjanci zastrzelili go, bo - jak twierdzą - nie reagował na ostrzeżenia, nie podniósł rąk i sięgnął po pistolet. Sprawdzane jest też nagranie z telefonu alarmowego, którego dyspozytorka - pomimo zgłoszeń mieszkańców - mogła nie przekazać wzywanym do interwencji policjantom, że chłopak bawi się atrapą broni.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?