Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Nie jesteśmy bogaczami! Dlaczego tyle płacimy za wodę?

Magda Mrozek
Pytań o półroczne rozliczenia w Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej za wodę ciąg dalszy. Mieszkańcy nie dają wiary tłumaczeniom prezesa i wciąż pytają: dlaczego musimy aż tyle płacić? Czy spółdzielnia ma nas za bogaczy?

Nie milkną echa naszego artykułu "Te ceny za wodę i jej podgrzanie nas dobijają! A wycieki…" (TO nr 37 z 16 września, str. 8). Przypomnijmy, Ostrołęcka Spółdzielnia Mieszkaniowa do swoich mieszkańców wysłała pisma z rozliczeniem półrocznym za media. Wtedy zawrzało.

Okazało się, że większość ostrołęczan musi płacić słone rachunki. Przede wszystkim przerażały i nadal przerażają ceny za wodę, która gdzieś ucieka a mieszkańcy z niej nie korzystają, i za podgrzanie wody, inne niemalże w każdym bloku.
Pismo skierowali w tej sprawie do nas ostrołęczanie z bloku przy ul. Sienkiewicza 49.

"Dlaczego podgrzanie 1 m sześc. wody w naszym budynku kosztuje 34,59 zł" - napisali. "Mieszkańcy sąsiedniego bloku, przynależącego do OSM i korzystający z tego samego węzła cieplnego płacą 23 zł za podgrzanie 1 m sześc. wody. Istnieje domniemanie, że zarząd OSM podnosi cenę, chcąc wyrównać opłaty kosztem tych, którzy płacą czynsz, a powinien skutecznie ściągać należności od niepłacących. OSM od lat nie robi nic w kwestii znalezienia przyczyny bardzo dużej utraty wody - różnicy zużycia wody zimnej pomiędzy licznikiem głównym a licznikami lokatorów. W tym budynku nie mieszkają bogacze i nie czujemy się zaszczyceni takim wyróżnieniem - jeśli chodzi o opłaty."

Zmniejszyć straty wody ma założenie liczników radiowych, ale tu też rodzą się wątpliwości mieszkańców. Dlaczego? Bo kilka lat temubyły wymieniane. Nasi Czytelnicy "nie kupują" też tłumaczenia prezesa spółdzielni, że nawyższe koszty podgrzania wody mają wpływ stare instalacje. Przykład pierwszy z brzegu: jeden z bloków przy ul. Celulozowej jest starszy od tych przy Hallera, a w nim cena za tę usługę jest znacznie niższa.

Jak to jest naprawdę? - jeszcze raz spytaliśmy Piotra Zielińskiego, prezesa zarządu OSM.
- Niższy koszt podgrzania wody w niektórych blokach przy ul. Celulozowej wynika z różnych przyczyn m.in. stanu instalacji, izolacji, a także pracy węzła cieplnego - odpowiada Piotr Zieliński. - Przed naszymi mieszkańcami stanie decyzja: albo wyrażą zgodę na wymianę instalacji, albo z roku na rok koszty będą rosnąć m.in ze względu na zły stan instalacji w naszych zasobach. Zdajemy sobie sprawę, że część mieszkańców wyrazi niezadowolenie z powodu remontu, ale tylko wymiana całej instalacji c.w.u. wpłynie na cenę podgrzania m sześc. wody. Planujemy ująć w planie remontów, po akceptacji rady nadzorczej, przebudowę instalacji zimnej i ciepłej wody użytkowej w blokach o największym zużyciu energii cieplnej. Na pionach może być jednak problem z akceptacją tych planów przez mieszkańców, ponieważ, jak wspomniałem, wiąże się to z ingerencją w mieszkaniach.
(...)
- Wodomierze radiowe, do których odczytu nie jest potrzebny inkasent, powodują natomiast, że ten pomiar jest bardziej precyzyjny - zapowiada Piotr Zieliński. Dlaczego? - Jest skrócony czas odczytu pomiędzy odczytem licznika głównego a radiowego. Odczyt "zwykłych" wodomierzy wiąże się z pracą inkasentów, zwykłym błędem ludzkim podczas odczytów oraz jest czasochłonny, co też wpływa znacząco na różnice pomiędzy wskazaniami wodomierzy domowych z wodomierzem głównym.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Tygodnika

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki