Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popowo. Mieszkaniec Warszawy twierdził, że ukradli mu samochód i telefon. Ściemniał

Robert Majkowski
sxc.hu
Mieszkaniec Warszawy odpowie teraz za zgłoszenie niepopełnionego przestępstwa. Grożą mu dwa lata odsiadki

- Wczoraj przed południem mieszkaniec Warszawy zgłosił na policje w Wyszkowie, że w nocy, w miejscowości Popowo trzech mężczyzn zajechało mu drogę bmw po czym, używając siły fizycznej i grożąc mu nożem napastnicy, ukradli jego samochód wraz z dokumentami i telefonem komórkowym - relacjonuje Marta Gierlicka, oficer prasowa policji w Wyszkowie.

Mundurowi od razu zajęli się tą sprawą. Jednak już po kilka godzinach się pierwsze wątpliwości czy do rozboju w ogóle doszło.

- Podejrzenia policjantów okazały się słuszne - mówi Marta Gierlicka. - Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wcale nie został napadnięty, a jego auto nie było skradzione. Wyszło bowiem na jaw, że zgłaszający wraz ze swoim kolegą właśnie tej nocy nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Legionowie. Mężczyźni uciekli przed ścigającym ich radiowozem, porzucając hondę. 28-latek przyznał się do wymyślenia tej całej historii. Przyznał się również że wcześniej wspólnie z kolegą, który, jak twierdzi, był kierowcą hondy, spożywali alkohol.

Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie kodeks przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki