Ksiądz Radosław D. kierował z promilami. Biskup zawiesił go w obowiązkach

Była pierwsza w nocy. Auto, które podejrzanie zachowywało się na drodze, zauważył policjant z patrolu drogówki. Ponadto fabia była na rejestracjach spoza powiatu przasnyskiego, a policjanci - wobec ostatnio wzmożonych w regionie kradzieży aut, mają polecenie kontrolowania wszystkich obcych samochodów.

I tak 33-letni ksiądz został zatrzymany. Dmuchał w alkomat dwa razy - pierwszy odczyt wskazał 1,6 promila alkoholu w wydechu, a drugi - 1,9.

Radosław D. przyznał się do winy. Powiedział, że pił sam na plebani, i że były to cztery piwa. 24 września zostały przedstawione duchownemu zarzuty, a 26 września - prokurator wydał decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy i zabezpieczeniu skody bez przechowania na policyjnym parkingu.

27 września biskup płocki Piotr Libera zawiesił ks. Radosława D. - wikariusza parafii św. Wojciecha w Przasnyszu i katechetę w gimnazjum w Przasnyszu, w obowiązkach duszpasterskich, w tym również w pełnieniu funkcji katechety. Jako przyczynę biskup podał wydarzenie, do którego doszło 25 września na terenie Przasnysza.

A 1 października oficjalne oświadczenie w sprawie duchownego, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, wydała Elżbieta Grzybowska, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej Płockiej.

Czytamy w nim m.in.: "Wyjaśniane są także wszystkie okoliczności z tym związane. Następnie wobec wspomnianego duchownego będą wyciągnięte konsekwencje kanoniczne. Zostanie on również skierowany na terapię do ośrodka specjalistycznego. Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu gorszącego zachowania kapłana. Szczególnie przepraszamy mieszkańców Przasnysza, wśród których był on duszpasterzem".

Z ks. Radkiem nie udało nam się skontaktować.

Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu.