- Obecnie jest sucho, a mimo to woda w rowie stoi - mówi Zbigniew Michałowski. - Co będzie, kiedy przyjdą opady? Co będzie w czasie roztopów?
Kiedy przyszła seria mokrych lat, rolnicy z Uścianka - Dębianki i sąsiednich wsi nie byli w stanie zbierać plonów ze swoich pól i łąk. Fachowcy zgodnie twierdzili, że sytuacja nie ulegnie poprawie, jeśli nie przeprowadzi się melioracji gruntów. W ostatnich latach w kraju inwestycji melioracyjnych jest jak na lekarstwo, ale wójt Krzysztof Michalec był skuteczny i inwestycja w tej części gminy Szulborze Wielkie została wpisana do planów!
Melioranci - firma z Wyszkowa - rozpoczęli prace jesienią 2012 roku. Odwodnienie 450 hektarów gruntów w kilku wsiach za pomocą drenów oraz gruntowna przebudowa rowów, do których woda odpływa, ale także budowa przepustów, to kosztowne zadanie. W sumie inwestycja realizowana ze środków unijnych warta jest 12 milionów, rolnicy zapłacą 20 proc. kosztów rozłożonych na kilkuletnie raty.
Prace przy meliorowaniu właśnie dobiegają końca, niebawem odbędzie się końcowy odbiór robót. Skontaktował się z nami zaniepokojony Zbigniew Michałowski, rolnik z Uścianka - Dębianki.
- Prace melioracyjne wykonane są bardzo dobrze, ale nie odpływa woda z rowu, do którego odprowadzana jest woda z części moich gruntów - mówi. - Nie może spłynąć, ponieważ zatrzymuje się na przepuście drogowym. Trzeba go obniżyć, ale wszystko wskazuje na to, że melioranci tego nie zrobią. Nie wiem, ile kosztowałaby przebudowa tego przepustu, ale na pewno niewiele w porównaniu z 12 milionami, które wydano. Jeśli tego nie zrobią, to oddadzą do użytku bubel!
Mamy dobrą wiadomość dla rolnika. Jaką?
O tym przeczytasz w aktualnym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
