Jedyną bramkę dla zespołu prowadzonego przez trenera Pawła Kowalczyka w 36. minucie meczu strzelił Rafał Komosa. Gospodarze wyrównali dopiero w ostatnim kwadransie gry, a Adriana Orłowskiego pokonał Jakub Wróblewski, wykorzystując dobre podanie od Mariusza Kopeckiego.
Od 70. minuty meczu Ostrovia musiała sobie radzić w dziesiątkę. Za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę plac gry musiał opuścić Piotr Zacheja.
- To był przypadkowy faul i nie powinien zostać ukarany drugą żółtą kartką - podkreśla trener Ostrovii Paweł Kowalczyk. - Grając w osłabieniu straciliśmy bramkę i ostatecznie zdobyliśmy jeden punkt. Jak na wyjazdowe spotkanie z silnym rywalem, nie jest to zły rezultat.
W kolejnym ligowym starciu piłkarze Ostrovii zmierzą się z Mazovią Mińsk Mazowiecki. Starcie drugiej kolejki na stadionie przy ulicy Warchalskiego zostało zaplanowane na środę, 20 sierpnia na godz. 17.00.
Mławianka Mława - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 1:1 (0:1)
Bramki: J. Wróblewski 78. - Komosa 36.
Ostrovia: Orłowski - Rupacz, Zaremba, Małkiński, D. Wilczewski (89. Tokarzewski) - Kaliszewski, R. Wilczewski (78. Pełtak), Zacheja, Lipski (65. Lipski) - Komosa, Ciach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?