Streetworkerzy czyli pedagodzy ulicy starają się zmienić życie młodym ostrowiakom. Dzięki nim spora grupa uczniów ze starszych klas podstawówki i z gimnazjum zdobywa nowe doświadczenia. To może mieć wpływ na ich przyszłe życie.
To trudna młodzież. Zazwyczaj mają kłopoty w domu i w szkole. Do takich, jak oni, skierowany jest program rewitalizacji społecznej "Aktywni w przyszłość" finansowany w sporej części ze środków unijnych. Liderem projektu jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a partnerem Zarząd Powiatowy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
Główną rolę w projekcie odgrywają streetworkerzy, czyli pedagodzy ulicy. Dla potrzeb projektu miasto podzielono na cztery części, zgodnie z granicami obwodów szkolnych. Każdym obwodem zajmuje się dwoje streetworkerów. To doświadczeni pedagodzy, których zadaniem było dotarcie do młodzieży wymagającej pomocy, a potem - przez prawie siedem miesięcy - organizowanie im różnych zajęć.
- W realiach naszego w sumie niewielkiego miasta bardziej jesteśmy animatorami wolnego czasu, aniżeli pedagogami ulicy - zauważa Marlena Rymer - Rymarczyk, streetworker z rejonu szkoły nr 1, która prowadzi rodzinny dom dziecka.
Uzbrojeni w wiedzę i odpowiednie identyfikatory ruszyli do pracy w połowie maja. Przede wszystkim skontaktowali się z pedagogami szkolnymi, którzy wskazali im potencjalnych uczestników zajęć. Pewne sugestie przekazali im też pracownicy socjalni z MOPS. Sami streetworkerzy także zapukali do domów, w których mogą mieszkać dzieci wymagające pomocy. Z różnym skutkiem. Po sześciu tygodniach od rozpoczęcia projektu w czterech grupach było ok. 50 nastolatków.
Bazą do spotkań jest drewniany gród książąt mazowieckich w ogródku jordanowskim, zwany popularnie "grodem z bala". Do tej pory praktycznie niewykorzystany, od kilku tygodni tętni życiem we wtorkowe i czwartkowe popołudnia. Takie zajęcia trwają zazwyczaj 3 - 3,5 godziny.
Zajęcia odbywają się nie tylko w grodzie. Niedawno dzieci były w Muzeum Garnizonu i Ziemi Ostrowskiej.
Streetworkerami w obwodzie szkoły nr 2 są dwie nauczycieli z tej szkoły: Iwona Brzostek i Marzena Kacprzyk, a w obwodzie szkoły nr 3 - Justyna Ostrowska i Justyna Stachacz (do pomocy mają wolontariuszkę Edytę Strzeszewską).
Pomysłów na nowe zajęcia nie brakuje, w czasie wakacji będą się pewnie cieszyć większym powodzeniem niż w czerwcu. Projekt dopiero się rozkręca, streetworkerzy będą dysponować pewną pulą pieniędzy na organizację niektórych zajęć i atrakcji, choć nie będą to wielkie kwoty.
Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?