Zaalarmowani ludzie wezwali policję, która wybiła szybę i wyciągnęła dziecko. - Główka jej latała, miała 40 stopni gorączki - powiedział świadek zdarzenia.
4-latka trafiła na oddział ratunkowy sanockiego szpitala. Okazało się, że matka dziewczynki zostawiła ją samą w samochodzie i w tym czasie robiła zakupy. Na razie nie wiadomo, czy usłyszy zarzuty narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. Sprawę wyjaśnia policja.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?