Do zdarzenia doszło 16 czerwca przed blokiem przy ul. Sosnowej w Przasnyszu.
- Siedziałem z kolegą na ławce. W pewnym momencie Przemek, który mieszka w sąsiednim bloku, przechodził obok nas. Nie jest moim kolegą, ale znam go. Zerknął tylko i poszedł dalej. Wszedł do swojej klatki. Po chwili wrócił i znowu przeszedł obok nas. Spojrzałem na niego, a ten w tej chwili powiedział "Co się patrzysz?", podszedł do mnie z przodu i zamachnął się. Nie zdążyłem się schylić, aby uniknąć uderzenia. Okazało się, że Przemek trzymał w ręku nóż. Wbił mi go w łopatkę. Widział to m.in. mój wujek, który akurat był z córką na pobliskim placu zabaw. Świadkiem był też kolega, z którym siedziałem na ławce - mówi Robert Radomski. - Przemek jest kolegą osób, z którymi jestem w konflikcie. Myślę, że mogli go na mnie nasłać.
Policjanci z Przasnysza szybko zatrzymali nożownika - Przemysława G. Miał 1 promil alkoholu w organizmie. 25-letniemu Przemysławowi G., który nie przyznał się do winy, postawiono zarzut popełnienia przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu ludzkiemu, co podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu, i zatrzymano go tymczasowo na trzy miesiące. Przemysław G. ma już na koncie wyrok za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?