To było - jak zapowiada Stora Enso - pierwsze z cyklicznych spotkań władz spółki z przedstawicielami lokalnych władz i mediów. Stora Enso chce cyklicznie informować o wszystkim co dzieje się w firmie na takim właśnie forum. Wczorajsze spotkanie było dobrą okazją do podsumowania roku działania nowej maszyny papierniczej - MP5.
Prezes Stora Enso Jerzy Janowicz przypomniał, że wraz z wybudowaną elektrociepłownią inwestycja ta warta jest w sumie ok. 1,7 miliarda złotych. Jest, bo choć maszyna pracuje od roku, to wciąż w związku z jej uruchomieniem prowadzone są inwestycje. Najbliższa to - warta 30 mln zł - rozbudowa układu oczyszczania ścieków o nowy moduł produkcji biogazu.
Wydajność MP5 to 455 tys. ton papieru rocznie. Przez pierwszy rok wyprodukowała ona ok. 300 tys. ton - jak widać więc maszyna nie pracuje jeszcze pełną parą.
- Ta inwestycja to jednak nie tylko przyrost ilości ton wyprodukowanego przez nas papieru, ale przede wszystkim zmiana jakości - podkreślał Jerzy Janowicz. - To zupełnie nowa era w produkcji papieru i w tym co można z nim zrobić.
Poza wspomnianą rozbudową oczyszczalni, Stora Enso inwestuje jeszcze w dwie maszyny nadrukowe (w Ostrołęce i Tychach) warte w sumie 35 mln zł.
Wprawdzie firma nie chwaliła się tym na spotkaniu, ale warto dodać, że nowa maszyna i ogólny rozwój rynku opakowań, spowodowały, że zeszłoroczne wyniki finansowe spółki są znakomite - roczny przychód ze sprzedaży Stora Enso w 2013 roku wyniósł ok. 1,2 mld zł i był o aż 30 proc. większy niż rok wcześniej. Zeszłoroczny zysk netto spółki to 127,6 mln zł (przy prawie 50-milionowym zysku w 2012 roku).
Zeszły rok to jednak także poważne oszczędności i związane z nimi redukcje zatrudnienia.
- Związane one były z korporacyjnym programem Reshape, który był wdrażany w zakładach Stora Enso na całym świecie - zaznaczał Jerzy Janowicz i przekonywał, że - dzięki budowie MP5 - w Ostrołęce zatrudnienie zostało utrzymane na poziomie sprzed realizacji programu oszczędnościowego.
- W komunikacie z czerwca zeszłego roku ogłoszony został korporacyjny program redukcji zatrudnienia zakładający redukcję zatrudnienia w Polsce o 135 osób - mówił Jerzy Janowicz. - W rezultacie 44 osoby założyły własny biznes lub przeszły do innych firm, które świadczą dla nas usługi a 41 odeszło na wcześniejsze emerytury, czyli 85 osób nie straciło źródła utrzymania.
Bez zwolnień się jednak nie obyło - 22 osoby zostały zwolnione, 4 nie przedłużono umów czasowych, 9 zostało zwolnionych dyscyplinarnie.
Ale za to - jak podkreślał prezes Janowicz - więcej niż planowano zatrudniono w spółce Stora Enso Narew czyli przy MP5.
- We wnioskach inwestycyjnych zadeklarowaliśmy stworzenie 157 miejsc pracy, ostatecznie zatrudniliśmy 243 osoby - mówił Jerzy Janowicz.
Na spotkaniu spółka chwaliła się też działaniami na rzecz lokalnej społeczności. Przedstawiono projekty i przedsięwzięcia wspierane przez Stora Enso. I tu doszło do dość kuriozalnej sytuacji.
Prezes Janowicz prosił przedstawicieli władz miasta o pomysły w jakie przedsięwzięcia i działania mogłaby się włączyć Stora Enso. Odpowiedziała mu głucha cisza...
Zresztą zainteresowanie przedstawicieli rady miasta spotkaniem z największym pracodawcą w mieście było znikome. O ile z ratusza stawiła się dość liczna reperezentacja (jednak bez kogokolwiek z wydziału promocji) o tyle z 23 radnych na spotkanie przyszło tylko 6 osób.
Więcej w kolejnym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?