Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

VIP-y z ostrowskiego ratusza na wokandzie

Mieczyslaw Bubrzycki
Zanim burmistrz zwolnił dyrektorkę MZOJO, przeniósł firmę do ratusza
Zanim burmistrz zwolnił dyrektorkę MZOJO, przeniósł firmę do ratusza M. Bubrzycki
Burmistrz postanowił zlikwidować zakład obsługujący miejską oświatę. Radni sprzeciwili się, ale burmistrz zwolnił dyrektorkę. Sprawa jest w sądzie

Do 28 września 2012 roku Anna Łępicka była dyrektorką Miejskiego Zakładu Obsługi Jednostek Oświatowych w Ostrowi Mazowieckiej. Tego dnia dostała wypowiedzenie od burmistrza Władysława Krzyżanowskiego.

Przestała być dyrektorką z dnia na dzień, bo burmistrz zwolnił ją z obowiązku świadczenia pracy.

Przez wiele miesięcy b. dyrektorka była bezrobotna. Wkrótce po otrzymaniu wypowiedzenia złożyła dwa pozwy do sądu pracy. W jednym zarzuciła burmistrzowi mobbing, a w drugim, że wypowiedzenie umowy o pracę jest pozorne i nie spełnia wymogów prawnych. Faktycznym powodem zwolnienia - zdaniem byłej dyrektorki - był brak porozumienia z pracodawcą. Powódka domagała się zadośćuczynienia za mobbing oraz przywrócenia do pracy.

Anna Łępicka była skłonna na ugodę w sprawie mobbingu. Zaproponowała, aby burmistrz przeprosił ją publicznie za wypowiedziane publicznie (na sesji rady miasta 25 września 2012 roku) sformułowania obraźliwe dla niej i kierowanej przez nią firmy (W. Krzyżanowski mówił o "patologicznej niepotrzebnej hybrydzie", powiedział też, że dyrektorka z główną księgową "kręcą na boku" - pisaliśmy o tym na naszych łamach.).

Burmistrz nie wykluczył przed sądem, że mógł mówić krytycznie o MZOJO, który rok wcześniej chciał zlikwidować (radni nie zgodzili się na to), ale - jak powiedział - nigdy nikogo nie obraża publicznie i nie użył stwierdzenia "kręcenie na boku".

Na kolejnej rozprawie zeznawali niektórzy radni oraz byli dyrektorzy szkół. Mówili, że burmistrz traktował źle MZOJO i dyrektorkę.

Na ostatniej rozprawie przed sądem stanęli świadkowie zgłoszeni przez burmistrza. To VIP-y z ratusza, ich lista jest dość długa, a sąd przesłuchał za pierwszym podejściem sześcioro.

To radna Hanna Sasinowska - była przewodnicząca Rady Miasta, czworo funkcyjnych pracowników ratusza - wiceburmistrz Danuta Janusz, skarbnik Anna Wilczyńska oraz naczelnicy Waldemar Skurzyński i Beata Rewkowska oraz Teresa Wilczyńska - dyrektorka szkoły nr 3 (wygrała konkurs w 2012 roku).

Zeznania świadków trwały cztery godziny.

Pytania świadkom zadawała przede wszystkim pełnomocnik burmistrza, miała je spisane na kartce. Prawie wszystkich dopytywała, czy zauważyli, żeby burmistrz okazywał A. Łępickiej nieżyczliwość. Wszyscy zgodnie odpowiadali, że nie, ale także, że o czymś takim nie słyszeli.

Dopytywała też, czy użyte przez burmistrza określenie "patologiczna hybryda" - ich zdaniem - odnosiło się do dyrektorki MZOJO, czy też może tylko do MZOJO. Wszyscy odpowiadali, że z pewnością chodziło o MZOJO, a nie o dyrektorkę. Nie mieli wątpliwości.

Sąd ma jeszcze przesłuchać pięcioro świadków wskazanych przez burmistrza. Odbędzie się to pod koniec czerwca, na kolejnej rozprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki