Od początku piątkowego starcia to Narwianie byli zespołem zdecydowanie lepszym i prowadzili grę. Podopieczni trenera Dariusza Narolewskiego do meczu przystąpili osłabieni brakiem Piotra Strzeżysza i Dominika Dzwonkowskiego (pauzowali za kartki) oraz Jakuba Zalewskiego (złamany palec u nogi). Do pełni formy po kontuzji nie powrócił także Mateusz Pełtak, który wystąpił dopiero w ostatnich dwudziestu minutach meczu.
W pierwszych 45 minutach meczu niebiesko-czerwoni nie potrafili stworzyć sobie dogodnych sytuacji strzeleckich i mimo, że mieli znaczną przewagę, to strzały Tomasza Niedźwieckiego, Mateusza Sowy, czy Daniela Wargulewskiego nie przyniosły efektu bramkowego.
Po zmianie stron Czarni nadal się bronili i grali z kontry, a Narwianie starali się kreować grę i liczyli na strzelenie pierwszej bramki. Cel został zrealizowany w 68. minucie meczu. Wówczas Tomasz Niedźwiecki odegrał piłkę do Piotra Kubata, a rosły snajper Narwi nie zmarnował dobrej okazji od strzelenia gola.
W kolejnych minutach meczu Narwianie mieli jeszcze kilka okazji strzeleckich, a najlepszą z nich zmarnował w ostatniej minucie meczu Mateusz Pełtak. Ofensywnie grający pomocnik Narwi nie potrafił pokonać golkipera z Węgrowa w sytuacji sam na sam. Ostatecznie podopieczni trenera Dariusza Narolewskiego odnieśli skromne zwycięstwo, ale zapisali na swoim koncie kolejny komplet punktów.
MKS Narew Ostrołęka - Czarni Węgrów 1:0 (0:0)
Bramka: Kubat 68.
Narew: Łyziński - Gawrych, Parzych, Dawidzki, Skorupka - Sowa (70. Pełtak), Młynarski, Stachowicz (75. Jóźwiak), Wargulewski - Niedźwiecki (90. Kruk), Kubat
Zobacz fragmenty piątkowego starcia Narwi z Czarnymi:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?