Chodzi o skrzyżowanie drogi krajowej nr 63 i drogi wojewódzkiej nr 694 w Nurze. Mieszkańcy i władze gminy od dawna upominają się o wybudowanie tam ronda.
W Nurze odbyło się z inicjatywy wójta gminy Nur spotkanie w tej sprawie. Wzięli w nim udział przedstawiciele zarządców obu dróg i policji, byli też radni i pracownicy urzędu gminy.
W ostatnich 4 latach, według statystyk Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na feralnym skrzyżowaniu w Nurze doszło do 8 wypadków (w których śmierć poniosły 3 osoby) i 9 kolizji. Najczęstszą ich przyczyną było niedostosowanie prędkości oraz wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Na skrzyżowaniu widoczność zasłaniają drzewa, krzewy i stojące tablice reklamowe, niedostateczne jest także oświetlenie skrzyżowania.
Przebudowa skrzyżowania na rondo została wpisana do programu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego GDDKiA, zaplanowano ją na 2006 rok. Był już projekt budowlany, ale zabrakło pieniędzy - jak twierdzą przedstawiciele GDDKiA. Od tamtej pory nikt już nawet nie określa terminu, w którym rondo może być zbudowane.
Uczestnicy spotkania pojechali w rejon skrzyżowania, aby naocznie przekonać się, jak to wygląda. Po spotkaniu i wizji lokalnej spisano wnioski, w których sformułowano doraźne sposoby poprawy bezpieczeństwa. Jednak propozycje przedstawicieli zarządców dróg nie były rozwiązaniami, których oczekują mieszkańcy gminy Nur.
- Spotkanie nie kończy starań i zabiegów samorządu gminnego zmierzających do budowy ronda, ponieważ duża determinacja gminy, mieszkańców powiatu ostrowskiego oraz gmin ościennych, w tym z województwa podlaskiego, zmusza do bardziej stanowczych działań - mówi wójt Jacek Murawski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?