Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyczy całe noce, że wszystko ją boli. - Mamo pomóż, mamo zrób coś

Robert Majkowski
Czteroletnia Wiktoria z Makowa Mazowieckiego ma dzieciństwo skażone cierpieniem. - Czuje się tak, jakby ja ukąsiło sto komarów - mówi jej mama

Kasia niecierpliwie rozpakowuje paczkę, która właśnie przywiózł kurier. Żywność dla Wiktorii. Szczuplutka czterolatka niecierpliwie przytupuje, bo w pudełku są jej ulubione lizaki. Wiśniowe, z naturalnego soku, bez konserwantów.

Poza tym przesyłka zawiera makarony bezglutenowe, przeciery gruszkowe, specjalnie przyrządzone dla dzieci takich, jak Wiktoria. Raz w miesiącu Katarzyna Gryczon odbiera taką paczkę z żywnością, którą córeczka może jeść. Koszt około 600 złotych. Dla Wiktorii zawsze najważniejsze są lizaki. Jedyna "słodycz", którą dziewczynka może się cieszyć.

- Tak przykro, gdy wszystkie inne dzieci wokół jedzą czekoladę, jajka niespodzianki, a ona tylko patrzy. I nawet za kłucie igłą u lekarza w nagrodę nie może dostać słodkich smakołyków - mówi mama Wiktorii.

Wiktoria choruje na atopowe zapalenie skóry i ciężką alergię pokarmową. Ma orzeczenie o niepełnosprawności.

Dramat zaczął się w trzecim miesiącu życia. Najpierw pojawiły się wysypki, początkowo dosyć lekkie. Lekarze uspokajali: dzisiaj prawie wszystkie dzieci są alergiczne. Ale potem Wiktoria miała coraz większe wysypki, sączące osoczem. Ubranka przyklejały się do ran, rany coraz bardziej się jątrzyły. Ciało dziecka pokrywało się bliznami.

U Wiktorii dodatkowo stwierdzono też polip podwpustowy, więc trafiła na oddział gastroenterologiczny.

- Ta dolegliwość objawia się ciągłymi bólami brzucha, brakiem snu w nocy. Wdrożono leczenie, ale Wiktusia wielu leków nie może przyjmować - mówi mama dziewczynki.
Nie można też było opanować tych skórnych alergii.

- Ona wciąż się czuje tak, jakby ja ukąsiło sto komarów.

Skóra pokrywa się bruzdami, przeczosy, nadżerki i wysięk powodują silny ból. Sprzyja to wtórnym nadkażeniom, zwłaszcza gronkowcem złocistym. Bakterie produkują enzymy, które działają na tkanki zakażone, wyzwalając stany zapalne. Tworzy się tak zwane błędne koło atopowe. Choroba ta objawia się także bardzo suchą skórą, która pęka, nawet przy silnym nawilżaniu - tłumaczy mama Wiktorii.

Cierpienie dziewczynki odbija się na życiu całej rodziny. Drażliwość i niepokój chorego dziecka, nieustępujący ból wywołuje frustracje najbliższych.

- Całe nasze życie podporządkowane jest chorobie córki - mówi Kasia. - Nie zawsze dajemy radę psychicznie. Trudno patrzeć, gdy dziecko cierpi. Mamo pomóż, mamo zrób coś. Ona całe noce potrafi krzyczeć, że wszystko ją boli. Serce się kraje. W dodatku nękają nas ciągłe braki finansowe - na leki, maści, odpowiednią żywność. No i boli świadomość, że nie możemy sobie pozwolić na kurację we Francji, która może bardzo Wiktorii ulżyć - mówi Katarzyna Gryczon.

Możemy pomóc Wiktorii, oddając jej procent z naszych podatków (KRS 0000037904 cel szczegółowy: 13 760 Gryczon Wiktoria). Możemy także ulżyć Wiktorii w cierpieniu, fundując francuską maść "Cerat de galien eau de source" 200 g, którą można zamówić pod adresem [email protected].

Można też wesprzeć leczenie Wikuni, wpłacając każdy grosz na poniższe konto: Fundacja "O UŚMIECH DZIECKA" w Makowie Mazowieckim, nr 45 1240 5325 1111 0000 5052 6127, z dopiskiem "dla Wiktorii Gryczon".

Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika w Makowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki